Co ciekawe, mimo że dwie rundy Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów rozegrane będą w Argentynie, w kwalifikacjach do tych zawodów nie startował żaden przedstawiciel tego południowoamerykańskiego jedynaka. Facundo Albin startował jednak w eliminacjach do Grand Prix, gdzie w rundzie eliminacyjnej zajął trzynaste miejsce. - Nie mam określonych celów na turnieje w Bahia Blanca, jednak liczę że będę potrafił walczyć z każdym z rywali - powiedział Albin, poza którym w argentyńskich rundach wystartuje jeszcze trzech zawodników z jego kraju - Fernando Garcia, Sebastian Clemente i Facundo Cuello.
Turnieje, które rozegrane zostaną 3 i 10 listopada będą pierwszymi w historii światowymi finałami żużlowymi na argentyńskiej ziemi. - Wielu kibiców z mojego kraju liczy na znakomite widowisko - powiedział Facundo Albin. - Jestem przekonany, że po tych dwóch turniejach argentyński żużel zostanie wypromowany zarówno w kraju, jak i za granicą - wyraził nadzieję Albin w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl
Wielu europejskich żużlowców narzeka, że podróż do Argentyny, to przede wszystkim bardzo duży wydatek. - Mam świadomość, że FIM chce pomóc rozwinąć żużel w Argentynie i dlatego przyznała nam organizację finałów. Mam świadomość, że logistyka to w tym przypadku ogromne koszta, sam odczuwam to na własnej skórze. Federacja powinna zwrócić koszta zawodnikom - zauważył Argentyńczyk.
Facundo Albin: Liczę na promocję argentyńskiego żużla
W listopadzie rozegrane zostaną dwie rundy IMŚJ na argentyńskim torze w Bahia Blanca. Jednym z czterech reprezentantów gospodarzy będzie Facundo Albin, który zadebiutuje w tym czempionacie.