Władysław Komarnicki: Byłbym hipokrytą, gdybym nie powiedział, że bardzo chciałem mieć złoto

Stal Gorzów zakończyła rozgrywki Enea Ekstraligi na drugiej pozycji. Prezes honorowy klubu, Władysław Komarnicki, nie ukrywał, że liczył na złoty medal.

- Kibice mówią "aż srebro", a Władysław Komarnicki mówi "tylko srebro". Ja nie przypominam sobie, jako kibic, nie tylko prezes, żebyśmy przez ostatnie kilkanaście lat byli tak blisko złota, jak teraz. Byłbym hipokrytą, gdybym nie powiedział, że bardzo chciałem mieć złoto, ale przegraliśmy je tak naprawdę u siebie. Szkoda, byliśmy bardzo blisko - powiedział Komarnicki na antenie Radia Zachód. Dodał również, że triumf w finale możliwy był nawet bez Bartosza Zmarzlika.

Komarnicki poinformował, że został zaproszony przez zarząd klubu na rozmowy dotyczące składu na kolejny sezon. Prezes honorowy najchętniej widziałby w nim zawodników, którzy będą poświęcać się dla zespołu, a niekoniecznie tych najdroższych.

źródło: Radio Zachód

Komentarze (147)
avatar
Agata Christi
1.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Władek, ty stary hipokryto. 
jm18
1.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Na zloto to trzeba zasluzyc !!!!!!!!!!! 
avatar
Rużofy koszul
31.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
10
Odpowiedz
Raz dwa czy koniec gry, spełniło sie co spełnic się musiało 
avatar
Rużofy koszul
31.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
9
Odpowiedz
Weźniemy srogi rewanż. Dzisiaj jest początek końca 
chrismcski
31.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ty chciałeś mieć złoto?A kim Ty jesteś? Jesteś tylko honorowym preziem, który i tak już powinien być na honorowej emeryturze, oby tylko nie była wypłacana z naszych podatków i biletów sprzedany Czytaj całość