Lewis Bridger: Zmiana klubu pomoże mi dołączyć do światowej czołówki

Lewis Bridger w minionym sezonie nie startował na polskich torach. Brytyjczyk w rozmowie z naszym portalem przyznał, że stać go na zdobywanie dużej ilości punktów i zdradził plany na przyszły rok.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk

Urodzony w Hastings żużlowiec jako junior uznawany był za spory talent. W rozgrywkach Elite League często był jednym z najskuteczniejszych zawodników Eastbourne Eagles. Jego dobrą postawę na brytyjskich torach dostrzegli włodarze Włókniarza Częstochowa i przed sezonem 2007 Lewis Bridger zasilił barwy Lwów. Pod Jasną Górą "LBR" startował do zakończenia wieku juniora i w tym okresie zdobył sporą sympatię częstochowskich kibiców.

Przed sezonem 2011 dla Bridgera zabrakło miejsca w składzie Włókniarza i zmuszony był szukać sobie nowego klubu. Jego wybór padł na Start Gniezno, gdzie nie zachwycał i w czasie sezonu został odsunięty od składu. To był dotychczas jego ostatni klub w polskiej lidze. Brytyjczyk przyznaje, że przy odpowiedniej klasy sprzęcie stać go na bycie jednym z najskuteczniejszych zawodników w naszej lidze. - Nie startowałem w tym sezonie w Polsce, bo nie mogłem znaleźć drużyny. Byłem na rozmowach w jednym klubie, ale wymagali ode mnie abym posiadał swój sprzęt, a moje motocykle nie były wystarczająco szybkie. Chciałbym znaleźć taki klub, który dostarczy mi odpowiedniej klasy sprzęt i dobrego mechanika. Wtedy jestem w stanie zrobić wiele punktów - powiedział 23-latek.

Po roku przerwy w startach na polskich torach Bridger w przyszłym sezonie chciałby znowu jeździć w Polsce. Dodatkowo "LBR" zdradził swoje plany odnośnie ligi brytyjskiej, gdzie rywalizację w Elite League chce łączyć z występami w Premier League. - W przyszłym sezonie chciałbym się ścigać na polskich torach, ale póki co nie mam żadnej oferty z polskiego klubu. W lidze angielskiej chciałbym spróbować czegoś nowego i startować w Elite League oraz być numerem jeden jednego z klubów rywalizujących w Premier League - przyznał Bridger.

Niedawno zakończonych rozgrywek 23-letni żużlowiec nie może zaliczyć do udanych. Orły do końca liczyły się w walce o play-off, a Bridger był jednym z najlepszych zawodników swojego klubu. Jednak jak ocenił sam zawodnik, nie poczynił on w tym roku postępów i w przyszłym sezonie chciałby zmienić drużynę. Brytyjczyk uważa, że krok ten może mu pomóc w dołączeniu do czołówki żużlowców. - W minionym sezonie w Eastbourne Eagles czułem się tak, jakbym stał w miejscu. Potrzebuję nowych wyzwań i myślę, że muszę zmienić otoczenie i przejść do innego klubu. To może mi tylko pomóc w tym, aby dołączyć do światowej czołówki - ocenił żużlowiec.

W przerwie zimowej Bridger pracuje nie tylko nad odpowiednim przygotowaniem kondycyjnym, ale również nad poszukiwaniem sponsorów, którzy mają mu pomóc w zdobyciu lepszej klasy sprzętu. - W ciągu ostatnich kilku tygodni mogłem liczyć na wsparcie moich sponsorów. Otrzymałem między innymi sprzęgła i nową kamizelkę powietrzną, która ma zwiększyć moje bezpieczeństwo. Cały czas szukam kolejnych sponsorów i ciężko pracuje nad tym, aby sezon 2013 był zdecydowanie lepszy w moim wykonaniu - zakończył Brytyjczyk.
Czy Lewis Bridger (kask niebieski) w przyszłym sezonie wróci na polskie tory? Czy Lewis Bridger (kask niebieski) w przyszłym sezonie wróci na polskie tory?


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×