Andrzej Witkowski dla SportoweFakty.pl: Rozbieżności w zakresie regulaminu były spore

Rada Nadzorcza Speedway Ekstraligi ustaliła Regulamin Drużynowych Mistrzostw Polski. Jak wprowadzone zmiany komentuje prezes PZM Andrzej Witkowski?

W tym artykule dowiesz się o:

Rada Nadzorcza wprowadziła zmiany w Regulaminie Drużynowych Mistrzostw Polski na sezon 2013 i kolejne lata. Mają one na celu uzdrowienie sportu żużlowego w Polsce. Czy zmiany przyniosą spodziewane efekty, przekonamy się w najbliższym czasie. Ważne jest to, że nie są one tak drastyczne, jak wcześniej zapowiadano. W najważniejszych kwestiach dotyczących KSM, czy Zastępstwa Zawodnika zdecydowano się na wprowadzenie rozwiązań kompromisowych. Czym kierowali się członkowie Rady Nadzorczej przy podejmowaniu decyzji? - Wprowadzając zmiany braliśmy pod uwagę trzy aspekty. Grupa ekspertów przygotowała bardzo cenne materiały dla Rady Nadzorczej. Od wielu tygodni konsultowałem z różnymi konstelacjami środowiska żużlowego propozycje zmian. Od zawodników zaczynając, na trenerach i działaczach kończąc. Jedna ogólna uwaga jest taka, że opinie były bardzo rozbieżne zwłaszcza w zakresie KSM, czy zastępstwa zawodnika. Trudno było zatem ustalić jedno rozwiązanie, które będzie odpowiadało wszystkim. To pierwszy aspekt. Drugi polega na tym, że ustaliliśmy, iż rok 2013 jest rokiem przejściowym. Dopiero z końcem sezonu PZM przejął dowodzenia nad Speedway Ekstraligą. To pozwalało na podjęcie odpowiednich działań. Trzecią najważniejsza kwestią było podniesienie bezpieczeństwa zawodników. Biorąc pod uwagę zdarzenia z minionego sezonu ustaliliśmy, że każdy klub będzie musiał mieć przynajmniej jedną osobę z licencją toromistrza. Wprowadzamy również Komisarza Toru po to, aby w przypadku najważniejszych spotkań w sezonie lub w przypadku torów, co do których mamy podejrzenie, że przygotowywano je niewłaściwie, współpracował z toromistrzem w zakresie odpowiedniego przygotowania toru. Celem jest uniknięcie takiego toru, który będzie sprzyjał gospodarzom lub będzie niebezpieczny zwłaszcza dla młodych zawodników - powiedział dla SportoweFakty.pl Andrzej Witkowski, prezes Polskiego Związku Motorowego i przewodniczący Rady Nadzorczej Speedway Ekstraligi.

Głównym aspektem, który był brany pod uwagę na podstawie doświadczeń ostatnich miesięcy i lat, było poprawienie bezpieczeństwa zawodników. Poprawie widowiska ma służyć przywrócenie próby toru, wprowadzenie licencji dla toromistrzów czy wprowadzenie Komisarza Toru. Wiele emocji budziło również to, czy utrzymana zostanie Kalkulowana Średnia Meczowa (KSM) i na jakim poziomie zostanie ustalona. Z myślą o poprawie atrakcyjności ligi, postanowiono również po sezonie 2013 zmniejszyć liczbę zespołów startujących w Ekstralidze. - Z myślą o bezpieczeństwie przywróciliśmy próbę toru dla obu drużyn. Dwóch zawodników z każdej drużyny na pół godziny przed meczem zapozna się z torem. Będą mogli podzielić się uwagami ze swoimi kolegami z drużyny. Co do KSM, to większość klubów chciała KSM na poziomie 39. Grupa ekspertów proponowała 41. Dlatego zdecydowaliśmy się wybrać wariant pośredni. Od sezonu 2014 KSM zostanie wycofany. Zmniejszamy także liczbę drużyn w Ekstralidze. Chcemy dążyć do tego, aby w każdej lidze startowało po osiem zespołów - wyjaśnił prezes PZM.

Zanim kluby przystąpią do kontraktowania zawodników, będą musiały przejść proces licencyjny. Dla kilku z nich może być to bariera nie do przejścia. Głośno mówi się o problemach finansowych polskich klubów, w tym ekstraligowych. Czy istnieje możliwość, że w nadchodzącym sezonie Ekstraliga będzie okrojona, jeżeli któryś z klubów nie otrzyma licencji? - Regulamin Drużynowych Mistrzostw Polski i Regulamin Licencyjny to dwa odrębne dokumenty. Jeżeli klub nie spełni warunków, to nie uzyska licencji. Nie chcę dzisiaj gdybać, co będzie, jak dany zespół nie otrzyma licencji. Wszystko reguluje umowa Spółki. Teraz nie chcę się wdawać w dyskusje na ten temat. Mogę jedynie w tej chwili zapewnić, że proces licencyjny będzie przeprowadzony sprawnie i kluby nie będą mogły liczyć na żadne ustępstwa czy pobłażanie ze strony Komisji Licencyjnej - zakończył Andrzej Witkowski.

Źródło artykułu: