Dudek się dogada czy odejdzie?

wydania 8,96 KSM. Najsilniejsze pary to chyba: [b]1. Świderski + Lebiediew (razem 8,95)[/b] - plusy: Świder ma na pewno możliwości zdecydowanie większe niż wskazują cyferki, a Lebiediew to młody, perspektywiczny zawodnik, na dodatek odjechał udany sezon. Może być to drugi Loktayev. Co więcej na drugiego juniora można wklepać Sówkę (KSM 4,00), Pieszczka (KSM 3,04), Gomólskiego (KSM 2,80) albo zostawić Strzelca (KSM 4,26) - wszyscy mają wtedy KSM najmniejszy w zespole, więc się nie liczy. Minusy - możliwa powtórka z sezonu 2007, kiedy w Falubazie już Świderski jeździł (z marnym skutkiem) czy też będzie powtórką z tego sezonu w postaci Holty - też po kontuzji i szału nie robił. A młody łotewski zawiadaka pójdzie w ślady swojego kolegi z reprezentacji Bogdanowa. [b]2. Stachyra + Jabłoński (8,55)[/b] - plusy: Stachyra po bardzo dobrym sezonie w Lublinie wyraża spore chęci do jazdy w ekstra, a Jabłko to chyba najlepszy jeździec z serii "dwa pięćdziesiąt". Ponadto można wtedy na juniorkę zaklepać kogoś z KSM do 2,91 (wtedy KSM juniora będzie się liczył a nie Jabłońskiego). Jednym z kandydatów jest Rudy z Tarnowa. Minus - taki jak w przypadku Lebiediewa, nie wiadomo czy Stachyra rzeczywiście czuje moc by jeździć w E-lidze. No i czy znów trafi mu się dobry sezon. Co do Krzycha, to pewnie ma dużo ofert i nie wiadomo czy dalej miałby chęci ścigania się pod szyldem Myszki Miki. [b]3. Najbardziej nieprawdopodobna, ale kto wie: Piotr Pawlicki + Pieszczek (idealne 8,96)[/b] - plusy: młodzi-gniewni, na pewno utalentowani, mają już doświadczenie. Na dodatek mając aż trzech dobrych juniorów zwiększają się możliwości taktyczne Falubazu (a nie tylko ZZ za Davidssona). Co więcej na piątego seniora można powybierać z panów JD, Jabłońskiego czy Jankowskiego (albo jakiegokolwiek kevlara, bo i tak mógłby być ciągle zastępowany). Minusy - praktycznie niemożliwe, by jednocześnie wyciągnąć Pawlickiego juniora Bykom i Pieszczka z Gdańska. Plus dość duże prawdopodobieństwo przymusowej pauzy czy też szybszego zakończenia sezonu przez Pawlickiego. Oceniając pod względem kapuchy i prawdopodobieństwa, to skład 1 byłby optymalny: 1. Protasiewicz 2. Lebiediew 3. Loktayev. 4. Świderski 5. Jonsson 6. Sówka/Pieszczek/Gomólski/Strzelec 7. Dudek. Co by to dało? Trudno powiedzieć, skład nieprzewidywalny, lecz na pewno nie słabszy niż tegoroczny.