Żużlowiec, który w minionym sezonie reprezentował barwy GTŻ-u Grudziądz odpoczywa po startach i stara się jak najwięcej czasu spędzać z bliskimi. - O tej porze roku poświęcam swój czas dla rodziny i przyjaciół. Nie ukrywam również, że prowadzę rozmowy z działaczami klubów i dopinam plan przygotowań do nowego sezonu - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Łukasz Cyran.
Cyran po trudnym początku na pierwszoligowym froncie obudził się i z każdym kolejnym spotkaniem notował coraz lepsze zdobycze punktowe. Grudziądzcy kibice zastanawiają się, czy również w przyszłorocznych rozgrywkach "Pele" będzie zdobywał punkty dla GTŻ-u. - Praktycznie pod koniec sezonu działacze GTŻ-u w rozmowach ze mną wyrażali chęć pozyskania mnie na przyszły rok. Postawą na torze zapracowałem sobie na ich zaufanie. Na chwilę obecną prowadzę luźne rozmowy z prezesem Zbigniewem Fiałkowskim. Rozmawiamy o sprawach związanych z sezonem 2012 oraz o mojej przyszłości - przyznaje Cyran.
Wiele mówi się o tym, że zawodnik wróci do Stali Gorzów i będzie w przyszłorocznych rozgrywkach startował w ENEA Ekstralidze. "Pele" przyznaje, że rozmawia z włodarzami Stali. - Prawdę mówiąc, prawnie jestem zawodnikiem Stali Gorzów do końca przyszłego roku. Rozmawiałem już wstępnie z trenerem i kierownikiem drużyny i przedstawiłem stanowisko w sprawie mojej przyszłości. Priorytetem na dzień dzisiejszy dla gorzowskich działaczy są jednak rozmowy z seniorami - dodaje nasz rozmówca.