Polonia do piątku odkryje wszystkie karty?

Być może w piątek poznamy wszystkich zawodników, którzy bronić będą barw Polonii Bydgoszcz. Nad Brdą coraz głośniej mówi się, że do zespołu dołączy ktoś z dwójki Darcy Ward - Robert Miśkowiak.

Marcin Kozłowski
Marcin Kozłowski

Pracowite dni czekają nowe władze Polonii Bydgoszcz. W czwartek i piątek Jarosław Deresiński, prezes klubu oraz Jerzy Kanclerz, dyrektor sportowy i menedżer drużyny prowadzić będą transferowe rozmowy z zawodnikami.

- Tak jak mówiłem priorytetem dla nas jest zatrzymanie w Polonii Emila Sajfutdinowa. Do środy na wakacjach jest menedżer zawodnika, ale już w czwartek spotykamy się i porozmawiamy o kontrakcie. Być może już tego dnia będziemy mieli pierwsze dobre informacje dla kibiców - mówi naszemu portalowi Jarosław Deresiński. - Zaplanowane mamy też rozmowy z pozostałymi naszymi zawodnikami. Wspominałem, że trzon zespołu chcemy oprzeć na Emilu, Krzysztof Buczkowskim i juniorach, ale spotkamy się również z Robertem Kościechą i Tomaszem Gapińskim - dodaje szef bydgoskiego klubu.

Nie jest tajemnicą, że drugi z żużlowców jest już praktycznie w Stali Gorzów. W Bydgoszczy coraz głośniej mówi się, że najbliżej szóstego zespołu Ekstraligi są Robert Miśkowiak albo Darcy Ward, który miałby zostać wypożyczony z Unibaksu Toruń. - Nie jest prawdą, jak gdzieś napisano, że mamy wstępną zgodę kolegów z Torunia w sprawie wypożyczenia Warda. Nigdy tego nie powiedziałem. Rozmawialiśmy tylko z działaczami Unibaksu i zasygnalizowaliśmy nasze oczekiwania. Ale nie będę ukrywam, że Darcy Ward i Robert Miśkowiak są w kręgu naszych zainteresowań. Zresztą nie tylko oni bo do Polonii trafiło ostatnio wiele ciekawych ofert. Niestety, o nazwiskach nie mogę powiedzieć. Proszę o zrozumienie i cierpliwość. Być może w piątek po południu będziemy mieli zamknięty skład zespołu na sezon 2013 - zakończył prezes Deresiński.

Najbliżej pozyskania Roberta Miśkowiaka jeszcze niedawno była Lechma Start Gniezno. Beniaminek z Gniezna nadal jest w grze o zakontraktowanie zawodnika, ale w tej chwili znacznie większe szanse daje się klubom z Bydgoszczy i Częstochowy. - Czy dałbym sobie radę w Ekstralidze? Na pewno nie boję się wyzwań. Z najlepszymi zawodnikami spotykałem się przy okazji różnych imprez i dawałem sobie radę. Trzeba mieć ambicje i się rozwijać. Moja przyszłość wyjaśni się w najbliższych czasie. Decyzji jeszcze nie podjąłem - powiedział naszemu portalowi Robert Miśkowiak.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×