Wojciech Lisiecki: Poradzę sobie w rywalizacji z najlepszymi

Wszystko wskazuje na to, że Wojciech Lisiecki wraz z Oskarem Fajferem będą tworzyć duet młodzieżowców Lechmy Startu Gniezno.

Wychowanek gnieźnieńskiego klubu będzie miał okazję zadebiutować w Enea Ekstralidze. Młody zawodnik nie obawia się rywalizacji z najlepszymi żużlowcami świata. - Należę do osób, które nie boją się wyzwań. Wiem, co potrafię i jestem przekonany, że sobie poradzę w rywalizacji z najlepszymi. Zapewniam też, że będę optymalnie przygotowany do przyszłego sezonu. I to zarówno pod względem sprzętowym, jak i fizycznym. Już zresztą rozpocząłem treningi ogólnorozwojowe. Ćwiczę razem z kolegami z Rawicza Piotrem Świderskim oraz Robertem Miśkowiakiem. Dlaczego tam? Przeprowadziłem się i mam tam po prostu najbliżej - poinformował Wojciech Lisiecki w rozmowie z Głosem Wielkopolskim.

20-latek zapewnia, że jego sprzęt także będzie gotowy do rywalizacji na najwyższym poziomie. - Zdaję sobie sprawę, że w ekstralidze przygotowanie motocykli odgrywa bardzo ważną rolę. Bez szybkiego sprzętu nie ma tam czego szukać. Dlatego w przyszłym sezonie silniki będzie mi przygotowywał Krzysztof Jabłoński. W parkingu będę mógł też korzystać z pomocy jego mechaników. Jestem przekonany, że dzięki tej współpracy moje wyniki będą zdecydowanie lepsze niż dotychczas. Bardzo mi na tym zresztą zależy, ponieważ przyszły sezon będzie ostatnim, w którym będę startował jako młodzieżowiec. Warto więc pokazać się z jak najlepszej strony, by później łatwiej przejść do grona seniorów - stwierdził junior Lechmy Startu.

W ubiegłym sezonie, Lisiecki oprócz awansu ze swoim macierzystym zespołem, wywalczył także promocję do I ligi razem z ekipą Kolejarza Rawag Rawicz, gdzie startował na zasadach gościa.

Źródło: Głos Wielkopolski

Źródło artykułu: