Unibax wzmocniony Gollobem z nikogo nie rezygnuje - echa konferencji w Toruniu

- Unibax Toruń będzie walczył o najwyższe cele - zapewnił prezes klubu, Mateusz Kurzawski. Na wtorkowej konferencji prasowej zapowiedział również, że ze składu Aniołów nikt nie zostanie wypożyczony.

Niespełna tydzień po podpisaniu przez Tomasza Golloba kontraktu w Toruniu, Unibax zorganizował spotkanie z nowym zawodnikiem Aniołów oraz pozostałymi krajowymi żużlowcami, którzy w sezonie 2013 będą walczyć w składzie Unibaksu. Toruński klub nie zrezygnował z żadnego z wychowanków. - Chciałbym uciąć spekulacje, że któregoś z zawodników wypożyczamy. Decyzją klubu w sezonie 2013 jeździć będą wszyscy dotychczasowi zawodnicy oraz oczywiście Tomasz Gollob - zapewnił prezes KST Unibax, Mateusz Kurzawski. - Rozmowy z Tomaszem Gollobem toczyły się już kilka razy w historii klubu. Udało nam się w końcu dojść do porozumienia i podpisać kontrakt. Pan Tomasz jest zawodnikiem doświadczonym, który będzie wzmocnieniem naszego zespołu. Dobrze czuje się na naszym torze, jest gwarantem dobrych wyników i chcielibyśmy sięgnąć z nim po najwyższe trofeum. Podpisany kontrakt jest zwieńczeniem tego, na czym nam zależało - mieć w składzie tak legendarnego i doświadczonego zawodnika - dodał Kurzawski.

Nowy zawodnik Unibaksu potwierdził, że kontrakt w Toruniu był jedną z wielu ofert w tym okienku transferowym. - Na propozycje nie narzekałem. Po zastanowieniu i przemyśleniu mam jednak nadzieję, że to będzie dobry ruch dla osób stron. Dobrze czuje się na toruńskim torze, mam stąd również blisko do domu. Na mojej decyzji zaważyło również to, że znam bardzo dobrze pozostałych zawodników. Nie należy dopatrywać się innych powodów. Miałem do wyboru Rzeszów, Zieloną Górę i Bydgoszcz. Wybrałem Toruń - wytłumaczył Gollob. - Nie jest tajemnicą, że Marta Półtorak bardzo zabiegała o to, abym jeździł w Rzeszowie. Problemem była dla mnie zbyt duża odległość od domu - dodał.

- Co do toruńskich kibiców, nigdy nie miałem z nimi nieporozumień. Czy to podczas zawodów cyklu Grand Prix, czy też zawodów ligowych spotykałem się z dopingiem, nie muszę więc nic nikomu udowadniać. Lubię po prostu jeździć na Motoarenie i chciałbym to robić jak najlepiej, dając kibicom radość. Nie jestem bydgoski - jestem po prostu polski i jeżdżę dla kibiców w całym kraju - zaznaczył.

Na umiejętności, doświadczenie i pomoc nowego kolegi w drużynie liczą przede wszystkim najmłodsi zawodnicy Unibaksu. W zgodnym tonie wypowiadali się Łukasz i Paweł Przedpełscy oraz Emil i Kamil Pulczyńscy. Emil Pulczyński miał zresztą okazję skorzystać z rad Golloba chociażby podczas towarzyskiego spotkania Rosja - Polska w październiku tego roku.

Pozytywnie transfer Golloba do Torunia ocenia również Adrian Miedziński. - Pamiętam swój debiut w 2002 roku w meczu przeciwko Polonii Bydgoszcz, kiedy Tomasz Gollob był dla mnie wielkim autorytetem. Teraz wierzę, że tak doświadczony zawodnik będzie dużym wzmocnieniem naszego składu - skomentował Miedziński. Zawodnik nie chce odnosić się jednak do kwestii zapowiadającej się rywalizacji o miejsce w składzie Unibaksu. -  O tym, jak będzie wyglądał skład dowiedziałem się niedawno. Muszę sobie to wszystko przemyśleć i poukładać. Wiem, że na pewno kolejny sezon będzie bardzo trudny. Nie chciałbym komentować rywalizacji o miejsce w składzie. Chciałbym dobrze się przygotować, przede wszystkim mentalnie i sprzętowo. Najważniejsza jest dla mnie polska liga. Oprócz tego przygotowuję się jeszcze do startów w Szwecji, jeśli chodzi natomiast o ligę angielską nie podjąłem jeszcze decyzji, ale sprawa jest otwarta - zakończył wychowanek toruńskiego klubu.

Choć znany jest już skład Aniołów, wciąż nie wiadomo, kto poprowadzi drużynę. Nazwisko nowego menedżera Unibaksu ma być znane do końca tygodnia. - Ciągle trwają rozmowy, ale chcielibyśmy je jak najszybciej zakończyć. Nie jest to tak łatwy proces, jak się spodziewaliśmy. Na pewno funkcji menedżera nie będzie pełnił Mirosław Kowalik, chcielibyśmy, aby była to nowa osoba - zaznaczył sternik toruńskiego klubu.

Na toruńskim torze w sezonie 2013 będzie można zobaczyć nie tylko Tomasza Golloba, ale również jego bratanka. - Wśród naszych juniorów w szkółce pojawi się jeszcze jeden zawodnik, Oskar Gollob. Będzie się u nas szkolił i zdobywał szlify pod okiem naszych trenerów oraz swojego wuja - zakończył Kurzawski.

Źródło artykułu: