Mariusz Staszewski: Miałem jeszcze dwie propozycje

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W przypadku Mariusza Staszewskiego sprawdza się powiedzenie, że kapitan nie opuszcza swojego okrętu w trudnych momentach. 36-latek po raz kolejny zaufał działaczom ŻKS Ostrovii Ostrów Wielkopolski.

Ostrowski klub ma wobec niego zobowiązania za sezon 2012, ale obie strony doszły już do porozumienia w sprawie współpracy na kolejne rozgrywki. Mariusz Staszewski będzie reprezentował Ostrovię czwarty rok z rzędu. - Bardzo szybko się dogadaliśmy. Warunki mam zbliżone do tych z tego roku. Znam się bardzo dobrze z ostrowskimi działaczami, wspólnie sobie ufamy - mówi wychowanek Stali Gorzów.

Oprócz rozmów z włodarzami Ostrovii żużlowiec podjął się negocjacji z dwoma innymi klubami, ale były one nie do końca zobowiązujące. - Dostałem jedną propozycję z klubu z pierwszej ligi i jedną z drugiej ligi. Były to jednak tylko praktycznie tylko takie zabezpieczenia, gdyby w Ostrowie pojawiło się fiasko w rozmowach. Znamy się z ostrowskimi działaczami na tyle dobrze, że raczej nie było opcji, abym odszedł do innego klubu - wyjaśnia kapitan Ostrovii.

Staszewski ma być wspólnie z Michałem Szczepaniakiem jednym z liderów ostrowskiej drużyny. Ten zespół ma walczyć o najlepszą czwórkę I ligi. - Jest jeszcze Wowa Borodulin. To rozwojowy zawodnik, który mam nadzieję, że w sezonie 2013 nie będzie już tyle przydzwaniał. Przez kontuzje często nam go brakowało w zespole. Zobaczymy też jakich młodzieżowców będziemy mieli, bo to dużo wpływa na wynik. Nie jesteśmy słabsi jak w zeszłym roku a mam nadzieję, że będziemy mocniejsi - mówi zawodnik.

Wzorem lat poprzednich będzie także chciał startować w ligach zagranicznych. - Liczę, że uda mi się znaleźć kluby w Danii czy Szwecji. Może będą też sporadyczne starty we Włoszech. Mam nadzieję, że tej jazdy zorganizuję sobie jak najwięcej - mówi Staszewski.

Zawodnik ostrowskiej drużyny oczywiście rozpoczął już przygotowania fizyczne jak i pod kątem sprzętowym na sezon 2013. - Jeśli chodzi o sprzęt to mam nadzieję, że będzie lepiej niż w sezonie 2012. Był to bardzo ciężki okres dla mnie. Trenuję indywidualnie. W styczniu jeśli będzie taka okazja chciałbym potrenować z chłopakami ze Stali Gorzów, bo samemu trudno pograć choćby w piłkę nożną - zakończył zawodnik Ostrovii.

Mariusz Staszewski czwarty sezon spędzi w Ostrovii
Mariusz Staszewski czwarty sezon spędzi w Ostrovii
Źródło artykułu:
Komentarze (24)
avatar
HuberT 07
24.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ciekawe co z keni larsenem czy bedzie w przyszlym sezonie  
arekPL
23.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Byłem na tym meczu i siedziałem na drugim łuku i widziałem to bardzo dobrze, Stachu jechał na max-sa ale nie do patrzyłem się jego winy...natomiast"rewanż" był ewidentnym...tego dopełnieniem !  
avatar
milko
23.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i dobrze że Mario nie da sobie w kasze dmuchać, to jest żużel Mariusz był pierwszy a Linus za nim...na torze domowym nikt go nie będzie robił w bambuko.. Stachu praktycznie nigdy nie tracił Czytaj całość
avatar
ŻKS OSTROVIA FAN
23.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stachu rządzi!!!!!!!  
ksiądz
22.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dzwonili też z Gorzowa ...biorą wszystko i szukają odpadów...