Sezon 2012 był w wykonaniu wychowanka Unii Tarnów przeciętny. Choć kreowano go na lidera Kolejarza, to zaliczał wpadki i tylko w kilku spotkaniach pojechał na miarę oczekiwań. - Chcę w przyszłym roku zrehabilitować się - zapowiada T. Rempała. - Mniej więcej wiem, jakie błędy popełniłem i postaram się ich nie powtórzyć. Na moje problemy złożyło się kilka czynników, między innymi sprzęt. Nie potrafiłem się zgrać do końca z nowymi tłumikami i silniki często odmawiały posłuszeństwa. W pierwszych meczach nie trafiłem z ustawieniami w ramie, co powodowało zrywanie się łańcuchów. Gdy z tym kłopotem się uporałem, to dopadały mnie inne defekty. O tym już jednak nie myślę. Patrzę tylko w przód i koncentruję się na nadchodzącym sezonie. Mam nadzieję, że będzie on bardziej udany od minionego.
Starszy z braci Rempałów ponownie będzie współpracował z Andrzejem Maroszkiem, mimo że w trakcie tegorocznych rozgrywek trener Kolejarza został na prośbę żużlowców zwolniony. - Gorsza atmosfera w zespole wynikała z braku satysfakcjonujących wyników - tłumaczy 34-latek. - Gdy drużyna przegrywa, to frustracja rośnie i każdy na siebie coś szuka. Ale myślę, że tym razem będzie inaczej i nie będziemy mieć powodów do niezadowolenia.
T. Rempała otrzymał ofertę nie tylko z Kolejarza. Zainteresowanie nim wyrażał między innymi MIR Równe. - Rozmawiałem z kilkoma klubami, lecz zdecydowałem się na Opole i wierzę, że był to słuszny wybór. Dobrze dogaduję się z szefostwem i coraz lepiej czuję się na opolskim torze. Chciałbym tu znaleźć indywidualnych sponsorów. Liczę na finansową pomoc, dzięki której mógłbym się jak najlepiej przygotować do rozgrywek.
Kontraktu z opolskim klubem nie podpisał dotąd brat Tomasza - Marcin, który rozważa propozycję drużyny z wyższej klasy. - Czy będę go przekonywał do pozostania? Mogę ewentualnie udzielić rady. Marcin jest dorosły i podejmie świadomą decyzję. W przeszłości już startowaliśmy osobno i nie było z tym problemu. Niezależnie od wyboru brata, mam nadzieję, że prezesom uda się skompletować na tyle silną kadrę, że będzie ona w stanie walczyć o upragniony awans.
Dotychczas tylko cztery zespoły otrzymały zgody na jazdę w II lidze. Do tego grona mogą dołączyć ROW ŻKS Rybnik i zespół z Równego. - Dwanaście meczów w sezonie to bardzo mało - przyznaje Tomasz Rempała. - Chciałbym, żeby zarówno rybniczanie, jak i Ukraińcy zostali dopuszczeni do startów, ponieważ to zwiększy atrakcyjność rozgrywek i wydłuży sezon.
Tomasz Rempała: Nie myślę o tym, co było
Tomasz Rempała przedłużył w piątek kontrakt z Kolejarzem Opole. Spędzi w tym klubie drugi rok i liczy, że następny sezon będzie dla niego lepszy od minionego.