Jarosław Hampel był łączony z zielonogórskim klubem już od zakończenia minionego sezonu. Bardzo długo trzeba było jednak czekać na oficjalne ogłoszenie kontraktu. Wszyscy spodziewali się, że dojdzie do niego w Warszawie, kiedy miała miejsce żużlowa debata na temat przyszłości czarnego sportu. Tak się jednak nie stało, mimo że obie strony potwierdzały, że prowadzą zaawansowane rozmowy i są zainteresowane współpracą. - Rozmawiamy o kilku różnych rzeczach. Jedną z nich jest temat jak ma wyglądać przyszłość Jarosława Hampela w naszym klubie. Nas nie interesuje wiązanie się z zawodnikiem na jeden sezon. Mamy jakieś plany dotyczące drużyny na sezony 2014 czy 2015. Jarek Hampel ma swoje plany osobiste i wszystko jest kwestią zgrania - mówił prezes Stelmetu Falubazu Zielona Góra Marek Jankowski.
Później do gry o Hampela miała jednak dość nieoczekiwanie włączyć się bydgoska Polonia i ostatecznie nic nie wydawało się tak pewne jak wcześniej. W Bydgoszczy po odejściu Emila Sajfutdinowa szukano bowiem nowego lidera drużyny. Po fiasku rozmów z Nickim Pedersenem, który wybrał ofertę PGE Marmy Rzeszów głównym kandydatem był Greg Hancock. Hampel był wtedy traktowany już praktycznie jak zawodnik klubu z Zielonej Góry. Bydgoszczanie mieli jednak spróbować wykorzystać fakt, że żużlowiec nie złożył podpisu pod umową z zielonogórskim klubem. - Mogę tylko dodać, że dwóch zawodników "H" będzie jeździło we Wrocławiu, Zielonej Górze i Bydgoszczy - mówił tajemniczo Jerzy Kanclerz.
Wątpliwości zostały rozwiane w piątek w trakcie konferencji prasowej zorganizowanej przez zielonogórski klub. Podczas spotkania z dziennikarzami i kibicami poinformowano, że Jarosław Hampel oficjalnie związał się ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra. - Dlaczego Jarosław Hampel? W tym przypadku można mówić o planie lub nawet marzeniu, które miał Robert Dowhan i do którego dążył. Było nawet takie delikatne uzgodnienie, że jeśli kiedyś z jakiś powodów wygaśnie współpraca zawodnika z Unią Leszno, to będziemy rozmawiać o kontrakcie w Zielonej Górze. Umowa jest dwuletnia, ponieważ budujemy drużynę na lata, co zresztą podkreślaliśmy już wcześniej. Nie myślimy tylko o sezonie 2013, ale także o latach kolejnych - powiedział tuż po podpisaniu umowy z Jarosławem Hampelem Marek Jankowski.
gorzów, leszno MAJĄ DOBRYCH ŻUŻLOWCÓW W SAM RAZ NA DRUGOLIGOWCÓW
DOBRZE FALUBAZOM JAREK NIC NIE DA RADY JEST SŁABY.
TYLKO STAL GORZÓW NAWET JAK SIE NIE UTRZYMAMY W LIDZE.