- Święta Bożego Narodzenia jak co roku spędzam w domu w gronie rodzinnym. Święta to czas, który najlepiej spędzić w domu, na miejscu, ponieważ w trakcie roku my jako żużlowcy mamy tyle wyjazdów, że właśnie w tym okresie najbardziej docenia się czas spędzony w domu z najbliższymi - uważa Ronnie Jamroży.
Żużlowiec, który w 2012 roku reprezentował barwy Ostrovii już na kilka dni przed Bożym Narodzeniem był przygotowany jeśli chodzi o podarunki dla najbliższych. - Prezenty miałem już kupione wcześniej. Nie lubię chodzić po sklepach i szukać, wolę wcześniej wymyślić, co chcę podarować i iść po konkretną rzecz. Sprawianie prezentów bliskim daje mi dużo frajdy, dlatego zawsze staram się wymyślić coś oryginalnego - przyznaje zawodnik.
Boże Narodzenie to magiczny czas, który każdemu z nas zapada w pamięci. Najbardziej wspominamy święta z najmłodszych lat, gdy byliśmy jeszcze dziećmi. - Nie mam świat, które utkwiły mi specjalnie w pamięci. Jednak lata dzieciństwa były pod tym względem najlepsze. Dzieci najbardziej cieszą się z prezentów i dostają ich najwięcej. Podobnie było ze mną - przyznaje Ronnie Jamroży. - Życzę wszystkim kibicom Zdrowych, Wesołych Świat spędzonych w gronie rodzinnym oraz wszelkiej pomyślności w Nowym Roku - kończy żużlowiec pochodzący z Rawicza.
Ronnie Jamroży: Boże Narodzenie z lat dziecięcych wspominam najmilej
Boże Narodzenie to rodzinny klimat, który doceniamy będąc już dorosłymi. Z lat dzieciństwa święta kojarzą nam się przede wszystkim z prezentami. Tak jest chociażby w przypadku Ronniego Jamrożego.
Źródło artykułu: