Pierwszoligowy GTŻ Grudziądz nie będzie pierwszym sparingpartnerem częstochowskiego Włókniarza. Po wcześniejszych treningach Lwy pościgają się na torze w Częstochowie z zespołem, który w nadchodzących rozgrywkach ekstraligowych będzie bronił mistrzowskiej korony, czyli Azotami Tauron Tarnów. - Na początku pojeździmy z Tarnowem. Nie będzie to dwumecz, gdyż już w drugiej kolejce spotkamy się tam podczas rywalizacji ligowej. Kluby pierwszy weekend na wspólne jazdy, sparingi, planują na 16-17 marca i właśnie w tym czasie chcemy pościgać się z Jaskółkami - poinformował nas Jarosław Dymek. Wspólne jazdy częstochowian i tarnowian odbędą się w Częstochowie. Jeszcze nie wiadomo, jaką dokładną przyjmą one formę.
Tydzień później, tak jak już w czwartek przekazaliśmy, biało-zieloni zmierzą się z drużyną z Grudziądza. Zdaniem Dymka, ten dwumecz będzie sporym doświadczeniem dla jego podopiecznych. - Myślę, że GTŻ Grudziądz to dość ciekawy rywal, zwłaszcza po zakontraktowaniu takich zawodników jak Scott Nicholls i Chris Harris. Nasi Polscy zawodnicy oraz młodzieżowcy będą mieli się z kim pościgać. Powinien także wystąpić Grigorij Łaguta. Przeciwnik będzie dosyć dobry, a należy pamiętać, że tor w Grudziądzu nie należy do najłatwiejszych. Zdecydowanie sparing w Grudziądzu wyjdzie naszym zawodnikom na dobre - skomentował Dymek.
W sparingach najprawdopodobniej zabraknie Emila Sajfutdinowa, który w marcu weźmie udział w pierwszej rundzie Grand Prix na torze w Auckland. Z kolei niewykluczone, że w którymś z test-meczów wystąpi Michael Jepsen Jensen. - Jazdy szczególnie będą potrzebowali nasi polscy zawodnicy oraz juniorzy. Wiadomo, że sezon w Anglii zacznie się wcześniej i część zawodników tam startujących będzie miało za sobą kilka jazd. Wspomniani przeze mnie jeźdźcy będą musieli to nadrobić - powiedział menadżer Lwów.
Oprócz ekip z Tarnowa i Grudziądza, Włókniarz przed sezonem spotka się z PGE Marmą Rzeszów. - Kolejnym naszym sparingpartnerem będzie Marma Rzeszów. Rozmawiałem już na ten temat z Darkiem Śledziem. Póki co umówiliśmy się na telefon, aby ustalić dokładne daty. Niewykluczone, że będzie to środek tygodnia. Trener rzeszowskiej drużyny stwierdził, że pościgać się z nami to będzie ciekawe doświadczenie, bo i nasze drużyny są ciekawe - oznajmił nasz rozmówca.
Przygotowania we Włókniarzu zostaną ukierunkowane na spotkanie, które zainauguruje rozgrywki. Przypomnijmy, że częstochowianie w pierwszym meczu sezonu podejmą u siebie silny Stlemet Falubaz Zielona Góra. - Dla nas najważniejsze jest, aby dobrze pojechać pierwszy mecz u siebie. Temu będziemy podporządkowywać treningi i sparingi. Z tego powodu przewiduję jeszcze turniej par, na podobnej zasadzie jak rok temu. Sprawdzimy prognozy pogody i jeśli będą korzystne to kilka dni później coś takiego zorganizujemy. W zeszłym roku zorganizowaliśmy dwa takie turnieje i myślę, że były one pożyteczne - zakończył menadżer ekipy spod Jasnej Góry.
pozdrawiam z Leszna