Krzysztof Buczkowski dla SportoweFakty.pl: Czeka nas sporo eksperymentowania przy sprzęcie

W sezonie 2013 wprowadzonych może zostać kilka technicznych nowinek. Kapitan Polonii Bydgoszcz czeka na ostateczne ustalenia, a testowaniem motocykli zajmie się dopiero w marcu.

Sporo pracy przy sprzęcie i testowanie nowych rozwiązań czeka zawodników przed sezonem 2013. Od tego roku w sporcie żużlowym może być wykorzystywany tytan. Co o tym myśli Krzysztof Buczkowski, kapitan Polonii Bydgoszcz?

- Przyznam szczerze, że jeszcze nie zawracam sobie tym głowy. Na razie pracuję nad siłą i wytrzymałością. A na testowanie sprzętu przyjdzie czas w marcu - mówi bydgoski zawodnik w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl - Mam już skompletowane motocykle na sezon 2013 i stopniowo będę wprowadzał oraz próbował na torze nowe rozwiązania. Wykorzystywanie części tytanowych w silnikach na pewno zwiększy koszta. Z drugiej strony mówi się, że elementy z tego materiału będą bardziej wytrzymałe. Rozmawiałem jednak na ten temat z dwoma mechanikami i przekonywali mnie, że będzie przeciwnie, bo częściej zużywać się będą inne elementy motocykla. Czy wprowadzenie tytanu było dobrą decyzją okaże się dopiero po wielu próbnych jazdach. Na razie to jedna wielka zagadka. Przed sezonem czeka wszystkich zawodników wielkie testowanie sprzętu. Nie wiem tylko, czy wszystkich żużlowców będzie stać na zakup tytanowych części - dodaje kapitan polonistów z Bydgoszczy.

Nie wykluczone też, że w sezonie 2013 do użytku wprowadzony zostanie prototyp tłumika, który miałby wreszcie spełniać oczekiwania żużlowców. Janusz Kołodziej, który przetestował tą część motocykla w warsztacie zapewnia, że nowy tłumik jest cichy, a co najważniejsze przelotowy. A o to chodziło zawodnikom. - Nowy tłumik nie został jeszcze przetestowany na torze, nie ma więc homologacji. Trudno zatem przewidzieć, czy rzeczywiście będzie spełniał oczekiwania żużlowców. Jeśli będzie dopracowany to na pewno będę próbował nowych rozwiązań. Póki co pojedziemy raczej na starych tłumikach, które dwa lata temu wzbudzały wiele emocji i wywoływały protesty zawodników. Przyznam, że przyzwyczaiłem się do tych części. Okazały się nie takie złe, jak można było przypuszczać - zakończył nasz rozmówca.

Krzysztof Buczkowski testowaniem sprzętu zajmie się w marcu
Krzysztof Buczkowski testowaniem sprzętu zajmie się w marcu
Źródło artykułu: