Niels Kristian Iversen: Nie stawiam przed sobą wysokich celów

Niels Kristian Iversen po najlepszym sezonie w karierze powraca do cyklu Grand Prix. Duńczyk był stałym uczestnikiem cyklu pięć lat temu.

W tym artykule dowiesz się o:

Sezon 2012 był dla żużlowca z Danii najlepszym w karierze. "PUK" m.in. wywalczył wraz ze swoją reprezentacją złoty medal w Drużynowym Pucharze Świata oraz srebro z gorzowską Stalą w ENEA Ekstralidze. W Grand Prix Challenge żużlowiec zajął trzecie miejsce i tym samym awansował do tegorocznej edycji cyklu Grand Prix.

- To będzie dla mnie trudny rok i nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. W ubiegłym roku miałem naprawdę dobre wyniki i jeździłem regularnie na wysokim poziomie. Liczę, że w nowym sezonie uda mi się osiągnąć jeszcze więcej - powiedział na łamach speedwaygp.com Niels Kristian Iversen.

Po tak udanym sezonie kibice Duńczyka będą mieli co do jego startów wysokie oczekiwania. - Teraz ludzie oczekują ode mnie znacznie więcej i z tego względu ciąży na mnie większa presja niż przed rokiem. Na pewno nie będę przed sobą stawiał wysokich celów i do każdej z rund Grand Prix podejdę osobno. Wydaje mi się, że na początku będę musiał na nowo odnaleźć się w cyklu, bo przecież ostatnio jeździłem w nim pięć lat temu - tłumaczy.

Iversen nie stawia przed sobą wysokich celów. - Chcę odjechać pierwszą część sezonu i dopiero wtedy postawić przed sobą cel, na jakim miejscu chciałbym ukończyć turniej. Oczywiście każdy z zawodników biorących udział w Grand Prix jest w cyklu z myślą zostania mistrzem świata. Moimi ambicjami nie jest jednak wygrana w serii w tym roku, ponieważ na tę chwilę wydaje mi się to nierealne. Mogę jednak zapewnić, że w każdej z rund dam z siebie wszystko. Będę wyjeżdżał do każdego pojedynczego biegu z myślą o wygranej, bo takie podejście sprawdzało się w ostatnich latach. Potrzebne jest aby stawiać na swojej drodze mniejsze cele. Zobaczymy na co mnie będzie stać w tym roku - zakończył.

Źródło: speedwaygp.com

Źródło artykułu: