Zbigniew Fiałkowski dla SportoweFakty.pl: Musimy na bieżąco obserwować sytuację pogodową

Zima w dalszym ciągu nie chce odpuścić, a obecna sytuacja pogodowa nie sprzyja jeździe na żużlu. Z tego względu wszyscy zastanawiają się, czy inauguracja sezonu w Polsce dojdzie do skutku.

We wtorek do Grudziądza miał przyjechać przedstawiciel GKSŻ-uLeszek Demski w celu odebrania toru na stadionie przy ulicy Hallera. W środę podopieczni trenera, Roberta Kempińskiego mieli odbyć pierwszy trening w tym roku na własnym torze. Ze względu na niekorzystną aurę nie doszło jednak do odbioru toru, a tym bardziej treningu. - Rzeczywiście. Byliśmy w stałym kontakcie z Leszkiem Demskim, który miał odbierać tor w Grudziądzu. Jeszcze w poniedziałek rozmawialiśmy, że jeżeli cokolwiek by się zmieniło to damy znać. Mieliśmy piękną pogodę i świetnie przygotowany tor. Niemniej jednak w nocy z poniedziałku na wtorek w okolicach godziny 23-24 zaczął padać śnieg i rano po godzinie 6 już się kontaktowaliśmy z panem Demskim żeby nie przyjeżdżał do Grudziądza. Nie było sensu żeby ten tor był odbierany, ale na tą chwilę jest wszystko przygotowane, sprawdzone przez elektryków i mechaników - światła, założone są bandy i gdy tylko chociaż troszeczkę zima odpuści oraz stopnieje śnieg, to jesteśmy umówieni na telefon w kwestii uzgodnienia kolejnego treningu - powiedział w rozmowie z naszym portalem, Zbigniew Fiałkowski.

Ze względu na kolejne opady śniegu, nieprzygotowane tory i znikomą ilość treningów wszyscy zastanawiają się, czy 1 kwietnia zostaną zainaugurowane rozgrywki ligowe w Polsce. Fiałkowski zaznacza, że jeżeli warunki pogodowe w najbliższych dniach nie poprawią się, to przesunięcie inauguracji będzie dobrym pomysłem. - Jeżeli będzie taka potrzeba, to zdrowie zawodników jest najważniejsze i będziemy musieli tą pierwszą kolejkę przełożyć. Do pierwszego meczu pozostało jednak jeszcze kilkanaście dni i musimy na bieżąco obserwować sytuację pogodową. Jeżeli od przyszłego tygodnia pogoda rzeczywiście uległaby poprawie i będzie cieplej, to być może inauguracja się odbędzie. Rozmawiałem we wtorek z Piotrem Szymańskim i razem zgodnie stwierdziliśmy, że zdrowie żużlowców jest najważniejsze. Jeżeli zawodnicy nie będą mieli okazji do treningów to uważam przesunięcie inauguracji za dobrą decyzję. Tylko teraz powstaje pytanie. Czy będzie to przesuniecie całych rozgrywek o jeden tydzień, czy ewentualnie wyrzucenie pierwszego meczu i przełożenie go na później. Ja optowałbym za tym, aby inauguracja została opóźniona o jeden tydzień - twierdzi sternik pomorskiego klubu.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu: