- Znajomy dobrze zna się tam z prezesami. W dodatku nie jest daleko i połowę składu będą tworzyć żużlowcy z Rzeszowa. Tor mi pasuje i pomyślałem, że mogę tam startować - powiedział w rozmowie z TVP Rzeszów Marco Gaschka.
Sternicy Lubelskiego Węgla KMŻ zainteresowani byli także usługami Łukasza Kreta. Ten jednak zadecydował, że jako "gość" startować będzie, podobnie jak przed rokiem, w ekipie z Krosna.
- Prowadziłem rozmowy z włodarzami klubu z Lublina, ale zdecydowałem się na starty w KSM Krosno, podobnie jak rok temu. Mam bardzo dobry kontakt z prezesem Wojciechem Zychem. Przez całe okienko transferowe wydzwaniał do mnie i interesował się moją sytuacją. Stwierdziłem, że tam zostanę. W tamtym roku wszystko się układało, więc po co to zmieniać? - powiedział Łukasz Kret.
Źródło: TVP Rzeszów