Jason Bunyan opuścił szpital

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W szybkim tempie do zdrowia dochodzi Jason Bunyan. Zawodnik Rye House Rockets po tygodniowym pobycie w szpitalu został wypisany do domu, gdzie będzie przechodził rehabilitację.

Kwiecień pechowo rozpoczął się dla Jason Bunyan. Uczestnik Grand Prix Nowej Zelandii podczas meczu pomiędzy drużynami Rye House Rockets i Ipswich Witches zanotował groźny upadek. Pierwsze diagnozy lekarzy nie były zbyt optymistyczne dla Brytyjczyka. Mówiły one o złamaniu żeber, przebitym płucu oraz połamanych kręgach. Jak się później okazało urazy Bunyana nie były aż tak groźne. Żebra żużlowca nie były mocno uszkodzone.

Po tygodniowym pobycie w szpitalu zawodnik Rakiet został wypisany do domu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i leczenie złamanych kręgów będzie przebiegać bez komplikacji, to Brytyjczyk na tor mógłby wrócić już w maju. Tyle szczęścia nie miał inny zawodnik Rye House Rockets, który również w starciu przeciwko Wiedźmom nabawił się kontuzji. Simon Lambert czeka na decyzję lekarzy, czy konieczna będzie operacja złamanej kostki.

Jason Bunyan po tygodniu opuścił szpital
Jason Bunyan po tygodniu opuścił szpital
Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
sympatyk zuzla
9.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
super wiadomość powodzenia i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.  
avatar
Mr KaT CKM
9.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szczęścia? Chłop mógł skończyć na wózku, a nawet w piachu, a Pan to porównuje do złamanej kostki? Z dwojga złego wolałbym tę kostkę niż kręgi.