W czwartek od godz. 11:00 pilski tor weryfikował sędzia Ryszard Bryła, któremu towarzyszył członek zarządu Victorii - Tomasz Żentkowski. - Sędzia był bardzo zaskoczony stanem naszego stadionu, ale na szczęście pozytywnie. Cieszymy się, że nasza intensywna praca została doceniona. Dziękujemy wszystkim, którzy nam w tym pomogli. Z wielu stron spływają do nas pochwały za to czego dokonaliśmy w ostatnich tygodniach i nie zamierzamy na tym poprzestać - powiedział Żentkowski.
Po weryfikacji na tor wyjechali zawodnicy. Mimo intensywnych opadów deszczu wszyscy żużlowcy chwalili stan nawierzchni, która przed sezonem została pod okiem trenerów Michaelisa i Maciejewskiego gruntownie odnowiona. Jako pierwsi wyjechali Piotr Świst, Piotr Dziatkowiak i Aleksiej Charczenko. Kapitan pilskiej drużyny zapytany podczas zjazdu z toru o wrażenia, krótko odpowiedział: - Tor gitara.
Trening trwał łącznie półtora godziny, a oprócz wymienionych zawodników udział w nim wzięli Krzysztof Pecyna i Arkadiusz Pawlak oraz reprezentanci Orła Łódź - Daniel Pytel, Ronnie Jamroży, Marcin Wawrzyniak, Rafał Konopka i Rory Schlein.
Ze względu na planowane na piątkowy poranek ulewy, kolejny trening został odwołany. Najbliższe jazdy przy Bydgoskiej to środa oraz sparingi w czwartek i piątek.
Jamroży-słabo
Pytel-zajebiście
Rory-dobrze
Marcin i Rafał-równie dobrze