100 
W chwili pojawienia się nieoficjalnych wieści na temat dymisji Pawła Mizgalskiego, rozgorzała dyskusja, co jest tego przyczyną. Poddawano pod wątpliwość sytuację klubu, przede wszystkim finansową. W sobotę stanowczo zaprzeczył temu Artur Sukiennik, dyrektor handlowy firmy K.J.G. Company, która posiada większościowy pakiet akcji w spółce Włókniarza, ale potwierdził, że prezes Lwów rezygnację złożył (co nie jest jednoznaczne z wakatem na tym stanowisku).
- Rada nadzorcza CKM Włókniarz SA otrzymała rezygnację ze stanowiska prezesa złożoną przez Pawła Mizgalskiego, bez podania przyczyny. Pragnę jednak uspokoić naszych kibiców. Aktualna sytuacja klubu, czy to pod względem finansowym, czy organizacyjnym, jest w jak najlepszym porządku. Podkreślam jeszcze raz, nie ma żadnych powodów do obaw, ponieważ Włókniarz jest w bardzo dobrej kondycji. Jednocześnie przepraszam fanów za zaistniałą sytuację. Doskonale zdaję sobie sprawę, jak ważny jest ten klub dla kibiców, którzy być może przez różne ostatnie doniesienia medialne mieli niespokojną noc - powiedział Artur Sukiennik.
Do końca jeszcze nie wiadomo, jaka będzie przyszłość Pawła Mizgalskiego w częstochowskim klubie. Nieoficjalnie można słyszeć różne głosy - zarówno o odejściu, jak i o pozostaniu na stanowisku.
