Spóźniona inauguracja sezonu - zapowiedź meczu Lubelski Węgiel KMŻ - Lokomotiv Daugavpils

W niedzielę Lubelski Węgiel KMŻ zmierzy się na własnym torze z drużyną Lokomotivu Daugavpils. Dla Koziołków będzie to pierwszy w tym roku mecz rozegrany na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich.

Do tej pory żużlowcy Lubelskiego Węgla KMŻ nie mieli zbyt wielu okazji do jazdy na własnym torze. Z powodu niesprzyjającej aury tor długo nie nadawał się do jazdy, a kiedy zima odpuściła, to treningi nie były możliwe z powodu braku weryfikacji. Ze względu na złe warunki atmosferyczne przełożony został pojedynek 3. kolejki, w którym Koziołki miały zmierzyć się z klubem z Ostrowa.

Lubelski Węgiel KMŻ w przerwie zimowej zmagał się z problemami finansowymi, przez co skład drużyny został diametralnie zmieniony. Barwy Koziołków zasilił. Maciej Kuciapa, który ma być jednym z liderów. Wychowanek Stali Rzeszów podczas spotkania w Łodzi zdobył 11 punktów, a lepszy od niego był jedynie Daniel Jeleniewski. To właśnie na tej dwójce oparta jest siła gospodarzy niedzielnego pojedynku.

W pierwszym spotkaniu sezonu lublinianie przegrali w Łodzi 42:47. W meczu tym najbardziej oczekiwania trenera zawiódł Karol Baran i nie jest wykluczone, że w starciu przeciwko Lokomotivovi zastąpi go inny zawodnik. - Nie jestem zadowolony ani z wyniku, ani z tego jak pojechaliśmy. Są w tej drużynie słabe punkty, ale to dopiero początek i będziemy starać się je eliminować. Nie ma co rozpaczać z powodu porażki. Trzeba pamiętać, że przystąpiliśmy do tego spotkania z marszu. Mieliśmy dwa sparingi zorganizowane na szybko, a to stanowczo za mało. To jest w pewnym sensie usprawiedliwienie moich zawodników, bo oni naprawdę chcą jeździć, ale potrzebują czasu żeby się rozkręcić - przyznał w rozmowie z Dziennikiem Wschodnim Marian Wardzała. Szkoleniowiec Koziołków ma w odwodzie Andrieja Kudriaszowa oraz potwierdzonego w piątek przez Główną Komisję Sportu Żużlowego Camerona Woodwarda.

Cameron Woodward został potwierdzony przez GKSŻ
Cameron Woodward został potwierdzony przez GKSŻ

Nastroje w łotewskiej drużynie również nie są najlepsze. Lokomotiv w dwóch dotychczas rozegranych pojedynkach zanotował dwie porażki. Poniżej oczekiwań spisuje się przede wszystkim Joonas Kylmaekorpi, który miał być jednym z liderów zespołu. W przegranym przez Lokomotiv spotkaniu z ekipą z Gdańska Fin zdobył tylko punkt i bonus. - Od początku wszystko szło nie po naszej myśli. Najpierw zdefektował najlepszy motor Kylmaekorpiego. On zaraz po meczu miał pędzić do Rygi na lotnisko, żeby zdążyć na samolot o 21:40, ale odwołał wszystko, zostaje tutaj, oddaje silnik do remontu i będzie trenować. Bardzo przeżywa to, jak się zaprezentował w tym spotkaniu - mówił po meczu Nikołaj Kokin.

W składzie gości może dojść do jednej zmiany. Miejsce Wiaczesław Gieruckis zastąpić może Wadim Tarasienko. Wszystko zależy od dyspozycji obu zawodników podczas treningów. Liderami klubu z Łotwy mają być Maksim Bogdanow oraz Kjastas Puodżuks. W Lublinie szykuje się ciekawe widowisko, w którym obie drużyny walczyć będą o pierwsze w tym sezonie zwycięstwo. Kto zatem po zakończeniu spotkania będzie mógł cieszyć się z pierwszych w tym roku punktów?

Awizowane składy:

Lokomotiv Daugavpils
1. Maksim Bogdanow
2. Joonas Kylmaekorpi
3. Roman Povazhny
4. Wiaczesław Gieruckis
5. Kjastas Puodżuks
6. Iwan Pleszakow

Lubelski Węgiel KMŻ
9. Daniel Jeleniewski
10. Rafał Trojanowski
11. Paweł Miesiąc
12. Karol Baran
13. Maciej Kuciapa
14. Mateusz Łukaszewski

Początek spotkania: godz. 16:00.
Sędzia: Jerzy Najwer

Prognoza pogody (za onet.pl):
Temperatura: 18 °C
Wiatr: 12 km/h
Ciśnienie: 1010 hPa
Deszcz: 0,5 mm

Ceny biletów:
Normalny - 25 zł
Ulgowy - 15 zł
Szkolny - 10 zł
Program - 5 zł

Zamów relację z meczu Lubelski Węgiel KMŻ - Lokomotiv Daugavpils
Wyślij SMS o treści ZUZEL LUBLIN na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.

Po raz ostatni obie drużyny spotkały się na torze w Lublinie 2 września ubiegłego roku. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 57:33, a najlepszym zawodnikiem spotkania był Daniel Jeleniewski, który zdobył dla Koziołków 13 punktów. Honoru gości bronił Roman Povazhny - zdobywca 11 "oczek". Więcej o meczu tutaj.

Źródło artykułu: