Andreas Jonsson: Nie wszedłem najlepiej w sezon, potrzebowałem takiego meczu

- Jestem bardzo szczęśliwy ze swojego niedzielnego występu. Zwłaszcza gdy mam w pamięci poprzednie pojedynki, w których nie szło mi dobrze - przyznał po meczu z Fogo Unią Leszno [tag=1124]Andreas Jonsson[/tag].

- Mogę być wreszcie zadowolony z dorobku indywidualnego oraz ze zwycięstwa drużyny. Leszno w niedzielę nie było najlepiej dysponowane. Jednak każdy wie, że w każdym spotkaniu ekstraligi trzeba walczyć na całego. Na każdego rywala trzeba uważać, każdy potrafi być groźny. Zrobiliśmy w tym pojedynku wszystko co w naszej mocy, daliśmy z siebie wiele i udało nam się właśnie dzięki temu wygrać wysoko to spotkanie. Bardzo się cieszę z wyniku drużyny oraz mojego własnego, z tego, że się odbudowałem. Bardzo tego potrzebowałem, zwłaszcza, że nie wszedłem w ten sezon najlepiej - skomentował wygrany niedzielny pojedynek Andreas Jonsson.

Szwed przyznał, iż nie spodziewał się takiego wyniku spotkania. - Tak, jestem bardzo zaskoczony. Myślałem, że rywale wyżej postawią poprzeczkę i będzie znaczniej bardziej zacięty pojedynek, jednak okazało się że, było znacznie łatwiej.

Jonsson odjechał w niedzielę świetny mecz, zdobywając komplet punktów. Zawodnik bez problemów mijał rywali na trasie, czym wzbudzał wielką radość zielonogórskich kibiców. Czy coś zmieniło się w jego motocyklach? - Nie skąd, nie mam paliwa lotniczego (śmiech). Trochę zmieniło się w mojej głowie. Troszkę inaczej myślę. Motocykle są wciąż te same, zmieniłem jednak trochę ich ustawienia. Czuję je teraz dużo, dużo lepiej jednak nadal szukam tego, co optymalne. To dopiero pierwsze udane spotkanie w moim wykonaniu. Jeden krok w przód. Mam nadzieję, że będę mógł postawić kolejne i ścigać się równie skutecznie w następnych spotkaniach - skomentował żużlowiec.

W niedzielę Stelmet Falubaz czeka trudny, wyjazdowy pojedynek derbowy. - Będzie bardzo ciężko. Nie lubię tej presji, która jest gdy tam jeździmy. Nie mają wprawdzie tak mocnej drużyny, jak w zeszłym roku, jednak nadal na własnym torze są trudnym rywalem. Mam jednak nadzieję, że zwyciężymy - zakończył przesympatyczny zawodnik.

Andreas Jonsson bez problemów mijał rywali na trasie w niedzielnym pojedynku
Andreas Jonsson bez problemów mijał rywali na trasie w niedzielnym pojedynku
Komentarze (6)
avatar
Wojciech Zabiałowicz
16.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
AJ zapierniczał na torze smederny 
avatar
bullet79
16.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
AJ zapierniczaj,zapierniczaj!senator patrzy,za rok może Ci podziękować za współpracę,bo chyba za dużo graczy do składu będzie;-) 
kapitan bomba
16.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Panie Andreas ! Jeszcze niech pan pykanie z 12 pkt. w Gorzowie i będzie gitara :) 
Wąski
16.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No jeśli Falubaz nie wygra w Gorzowie to będzie to naprawdę duża niespodzianka. 
avatar
zielony
16.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jonas też po Gnieźnie zapowiadał odrodzenie.Derby zweryfikują zmiany w głowie Jonssona