Jepsen Jensen dla SportoweFakty.pl: To spotkanie mnie drogo kosztowało
Michael Jepsen Jensen w niedzielnym spotkaniu Lwów z Lechmą Start Gniezno zdobył 7 punktów. Częstochowscy kibice po występie Duńczyka spodziewali się więcej.
Sam zainteresowany wyjaśnił po meczu, w czym tkwił problem. Okazuje się, że "Liglad" miał spory ból głowy ze swoim sprzętem. Michael Jepsen Jensen stracił dwa swoje najlepsze silniki. Nie dziwi zatem fakt, że po imponującym zwycięstwie w 14. biegu długo cieszył się z częstochowską publicznością. 21-latek po prostu odetchnął.
- Straciłem dwa silniki. W związku z tym 7 punktów zdobytych przeze mnie w tym meczu w pięciu startach, z czego w dwóch moje silniki dokończyły żywota, uważam za dobry wynik. Oczywiście jestem bardzo smutny, bo te zawody mnie cholernie drogo kosztowały z racji straty silników. Zarówno cała drużyna częstochowska, jak i mój team pracowali bardzo ciężko, by ostatecznie zakończyło się to dobrze. To było trudne spotkanie dla mnie i mojego zespołu, rywal był wymagający, ale mimo to udało nam się wygrać, co delikatnie poprawiło mi humor - powiedział po niedzielnym spotkaniu wciąż aktualny Indywidualny Mistrz Świata Juniorów.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>