Jerzy Kanclerz: Moment zatrudnienia nowego menedżera jest niefortunny

Były menedżer skladywegla.pl Polonii Bydgoszcz, Jerzy Kanclerz nie chce oceniać następcy, bo go po prostu nie zna. Uważa jednak, że Jackowi Woźniakowi należało dać jeszcze szansę w kolejnym meczu.

- Nie chcę komentować faktu zatrudniania nowego menedżera w klubie, bo po prostu pana Wojciecha Dankiewicza nie znam. Kojarzę nazwisko, ale nic więcej na jego temat nie wiem. Nie lubię o kimś mówić bez konkretnej wiedzy. Życzę mu jednak wszystkiego najlepszego, by z powodzeniem prowadził bydgoski zespół - powiedział dla SportoweFakty.pl Jerzy Kanclerz.

Były menedżer skladywegla.pl Polonii Bydgoszcz uważa jednak, że moment zatrudnienia nowej osoby jest niefortunny. - Moim zdaniem należało poczekać do niedzielnego meczu ze Stalą Gorzów i dać jeszcze szansę Jackowi Woźniakowi, który przegrał co prawda dwa spotkania w Lesznie i Tarnowie, ale wierzę, że przeciwko Stali Gorzów poradziłby sobie. Jeśli nie wygramy w niedzielę, będzie trzeba zwijać manatki z Enea Ekstraligi - uważa Jerzy Kanclerz.

- Nie wiem, czy zmiana za pięć dwunasta przed arcyważnym meczem, który może zaważyć na całym sezonie 2013, to dobry pomysł. Moim zdaniem nie. Nie będę jednak tego komentował. Powiem tylko, że ruch prezesa Jarosława Deresińskiego nie jest właściwy ze względu na wagę tego spotkania. Trzeba było odjechać ten mecz z dotychczasowym sztabem szkoleniowym, a na początku przyszłego tygodnia zastanowić się co dalej. Na początku sezonu była świetna atmosfera w zespole i wyniki całkiem dobre. A jak jest teraz? W niedzielę mamy mecz o "życie" - uważa Kanclerz.

Były menedżer bydgoskiego klubu, który znajduje się na wypowiedzeniu, nie wróży skladywegla.pl Polonii Bydgoszcz nic dobrego pod rządami Jarosława Deresińskiego. - W porównaniu z panem Deresińskim, Marian Dering to był złoty człowiek. Tak jak już kiedyś mówiłem, pana Deresińskiego znałem o kilka miesięcy za długo. Obawiam się, że ten sezon skończy się jeszcze większymi długami niż w poprzednich latach. Zbilansować sezon będzie bardzo ciężko, chyba że nagle sponsorzy, koledzy pana Deresińskiego, którzy pewnie namówili go do takich, a nie innych decyzji kadrowych, wydatnie wspomogą klubowy budżet - kończy nasz rozmówca.

Jerzy Kanclerz uważa, że w najbliższym meczu ze Stalą Gorzów zespół powinien poprowadzić jeszcze Jacek Woźniak
Jerzy Kanclerz uważa, że w najbliższym meczu ze Stalą Gorzów zespół powinien poprowadzić jeszcze Jacek Woźniak
Źródło artykułu: