Lider formacji juniorskiej PGE Marmy Rzeszów zmaga się z chorobą. - Od kilku dni zmagam się z grypą. Cały czas mam wysoką gorączkę, już w Srebrnym Kasku jechałem z podwyższoną temperaturą. Czuję się bardzo słabo, praktycznie w ogóle nie wychodzę z łóżka. Oczywiście chcę wystartować w niedzielnym meczu, ale zobaczymy czy dyspozycja mi na to pozwoli. Na tę chwilę nie wygląda to najlepiej, ale jestem dobrej myśli - powiedział Łukasz Sówka.
W niedzielę punkty dla "Żurawi" zdobywać będzie już Nicki Pedersen, który opuścił ostatnie mecze rzeszowskiej drużyny z powodu kontuzji ręki.
źródło: sowkaracing.pl