Betard Sparta jeździ agresywnie? Trener Stali po cichu liczy na dwa punkty

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę czekają nas zaległe mecze 2. kolejki ENEA Ekstraligi. W jednym z nich Betard Sparta Wrocław podejmie Stal Gorzów. Żółto-niebieskich po serii zwycięstw u siebie czeka trudny sprawdzian.

Szkoleniowiec Stali Gorzów do kolejnego spotkania podchodzi tak, jak do poprzednich. Z pokorą, ale i wolą walki i nadziejami. - Jedziemy powalczyć. Po cichu liczymy na dwa punkty. Drużyna jest bardzo mocna, choć teraz jadą bez Taia Woffindena - mówił Piotr Paluch. Właśnie brak Brytyjczyka może się okazać kluczowy. Tai Woffinden dla Betard Sparty Wrocław zdobywał do tej pory średnio 13,25 punktu. Najlepiej pojechał przeciw Unii Tarnów, kiedy to zdobył komplet 15 punktów. Obecnie jest drugi w klasyfikacji przejściowej Grand Prix, a o kontuzji obojczyka będzie chciał zapomnieć do gorzowskiej rundy cyklu, która odbędzie się 15 czerwca, by móc w niej wystąpić i dalej walczyć o mistrzowski tytuł.

Z tego też względu wrocławianie nie będą stosować zastępstwa zawodnika, a w miejsce "Woffy'ego" pojedzie Nicolai Klindt. - Nicolai Klindt pokazał w meczu z Włókniarzem Częstochowa, że potrafi wygrywać - przypomniał trener żółto-niebieskich. Duńczyk pod Jasną Górą zdobył 11 punktów z bonusem w sześciu startach, wygrywając w swoim inauguracyjnym biegu. Trzeba też pamiętać, że ten żużlowiec jest brany pod uwagę w szerokiej kadrze swojej reprezentacji, więc nie jest byle zawodnikiem.

A co z pozostałymi jeźdźcami ekipy z Wrocławia? - Pozostali zawodnicy także radzą sobie dobrze. Zwyżkę formy mają Tomasz Jędrzejak i Troy Batchelor. Coraz lepiej punktuje też Peter Ljung. Zbigniew Suchecki to solidny ligowiec i także zawsze coś dorzuci do dorobku drużyny. Można powiedzieć, że drużyna Sparty jeździ z agresją - opisywał "Bolo".

Na przeciw walecznych Spartan, którzy bronić będą swojej niezdobytej w tych rozgrywkach fortecy staną zawodnicy dużo bardziej utytułowani i stawiani w roli faworytów. Trener Paluch tonuje jednak nastroje. W tym sezonie zresztą nie raz już przekonaliśmy się o tym, że nie ma sensu przypisywanie punktów z góry. Wiele czynników wpływa na końcowy rezultat i trudno przewidzieć, co stanie się na torze. Podobnego zdania jest opiekun gorzowian, który jednocześnie zdaje sobie sprawę z obecnej formy swoich zawodników, ale mimo niespodziankowej natury sportu liczy na kontynuację dobrej passy. - Wszystko zależy od dyspozycji zawodnika, odpowiedniego przełożenia i dobrania motocykla. Myślę, że Bartek Zmarzlik powraca już do takiej bardzo dobrej formy. Iversen i Krzysztof Kasprzak są w gazie. Wiele będzie zależało od Linusa i Pawła. Adrian w miarę dobrze czuje się na tym torze. Będzie bardzo ciekawe widowisko - podsumował.

Największą niewiadomą będą właśnie Linus Sundstroem i Paweł Hlib, którzy mieli najmniej okazji do startowania na Stadionie Olimpijskim w ostatnim czasie. Adrian Cyfer także, bo tylko na nielicznych zawodach młodzieżowych. Z pewnością cieszy rosnąca forma Bartosza Zmarzlika i Krzysztofa Kasprzaka, którzy zażegnali się już z problemami sprzętowymi, a ten pierwszy także zdrowotnymi. Pewniakiem jest Niels Kristian Iversen, który znakomitą formę potwierdza w każdej lidze, a ostatnio przełamał się także w Grand Prix. W Cardiff podczas GP Wielkiej Brytanii po raz pierwszy stanął na podium, zajmując drugie miejsce za Emilem Sajfutdinowem, a przed Kasprzakiem.

Na koniec szkoleniowiec odniósł się jeszcze do innych zawodów, w których jego zawodnicy wezmą udział przed niedzielnym meczem. W piątek w Elite League wystartuje Iversen, ale trener skupił się na 2. rundzie kwalifikacyjnej eliminacji do IMŚ w Sankt Johann, gdzie pojadą Kasprzak i Sundstroem. - Z tego, co wiem to wchodzi tam 10 zawodników i powinni dać sobie radę, jeśli chodzi o awans. Są pozytywnie nastawieni do tych zawodów - zakończył Piotr Paluch.

Piotr Paluch liczy na ciekawe widowisku we Wrocławiu
Piotr Paluch liczy na ciekawe widowisku we Wrocławiu
Źródło artykułu:
Komentarze (20)
avatar
AdamGw
9.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratuluję celnego komentarza, wyczucia i intuicji... A na przyszłość życzę więcej pokory.....  
avatar
speedy gonzales
8.06.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Trener Paluch może sobie liczyć po cichu na 2 punkty,ale Stal ma za mało atutów żeby pokonać Spartę!!!  
avatar
sympatyk zuzla
8.06.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
powodzenia oby dwóm drużynom  
avatar
FOXI
8.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
2 w tabeli  
avatar
Kamil84
8.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
We Wrocławiu strasznie duszno jest