Składywęgla.pl Polonia wygra w Rzeszowie? To nie jest niemożliwe

Jeśli bydgoszczanie chcą realnie myśleć o pozostaniu w Ekstralidze, muszą wygrać w Rzeszowie. Wyniki, jakie niektórzy zawodnicy z grodu nad Brdą notowali ostatnio na Podkarpaciu, napawają optymizmem.

Greg Hancock

Amerykanin w czerwcu ubiegłego roku zaliczył dość przeciętny, jak na siebie, występ w meczu ligowym w Rzeszowie. Przywiózł dziewięć punktów w pięciu startach. Po zawodach mógł jedna być zadowolony, bowiem jego Unia Tarnów pokonała miejscowych. Rok wcześniej "Herbie" jako zawodnik klubu z Zielonej Góry zaprezentował się lepiej na torze Żurawi. Zdobył 12 punktów, ale jechał sześciokrotnie. Jeszcze lepiej poszło mu w ćwierćfinale rozgrywek. Wtedy to w Rzeszowie uzbierał 13 "oczek" i jeden bonus.

Średnia wyjazdowa (sezon 2012): 2,390

Robert Kościecha

36-latek był jednym z niewielu żużlowców gości, którzy zaprezentowali przyzwoity poziom podczas ubiegłorocznego starcia PGE Marmy Rzeszów z Polonią Bydgoszcz. Zdobył siedem punktów, a mógł mieć ich więcej, gdyby nie trochę pechowe tracenie pozycji na dystansie. Mecz zakończył się pogromem przyjezdnych, bowiem polegli oni różnicą aż 20 punktów. To w zasadzie jedyne ligowe spotkanie, do którego "Kostek" może sięgać pamięcią, jeśli chodzi o ostatnie starty na rzeszowskim torze. W poprzednich latach bowiem nie miał okazji tam ze swoim zespołem przyjeżdżać.

Średnia wyjazdowa (sezon 2012):1,263

Aleksandr Łoktajew

Młody zawodnik zdobył pięć punktów dla Stelmet Falubazu Zielona Góra w przegranym 42:48 spotkaniu w zeszłym sezonie. Jak na tak mało doświadczonego żużlowca, to i tak nie był zły wynik. W roku 2011 Ukrainiec nie pojechał na ligowe zawody do Rzeszowa. Podobnie było rok wcześniej. Wówczas jednak zaledwie 16-letni Łoktajew nie startował regularnie.

Średnia wyjazdowa (sezon 2012):1,162

Hans Andersen

Ubiegłoroczne rozgrywki 33-latek spędził na poszukiwaniach formy na pierwszoligowym froncie, zatem nie miał okazji przyjechać na Podkarpacie. Zrobił to jednak dwa lata temu. Z pewnością o tym występie szybko zapomniał, bowiem nie było się czym chwalić. Dwa punkty i dwa bonusy w czterech biegach, to nie to, czego wymaga się od byłego uczestnika cyklu GP. W latach wcześniejszych Andersen raczej rzadko pojawiał się w Rzeszowie. Będzie to zatem kolejny nieodkryty tor dla tego zawodnika.

Średnia wyjazdowa (sezon 2012 - I liga):1,879

Krzysztof Buczkowski

Kapitan bydgoskiego zespołu brał udział w zeszłorocznych "batach" jego zespołu, podobnie jak Robert Kościecha. I podobnie jak on, wstydu raczej nie przyniósł, choć oczywiście miewał nieporównywalnie lepsze występy. Osiem "oczek" w pięciu startach - to jego wynik we wspomnianych zawodach. Sześć z tych ośmiu zdobył w dwóch ostatnich biegach, kiedy to był niepokonany. Wcześniej Buczkowski odbudowywał się w Grudziądzu i w 2010 roku doznał tam wraz ze swoją drużyną sromotnej klęski 29:61. "Buczek" przywiózł 6 punktów.

Średnia wyjazdowa (sezon 2012):1,882

Szymon Woźniak

20-latek pojechał nie najgorzej w zeszłym roku w ligowym meczu w Rzeszowie. W czterech biegach zdobył pięć punktów, co jak na juniora jadącego na obcym obiekcie nie jest złym wynikiem. Był lepszy chociażby od kapitana zespołu, Tomasza Gapińskiego, który przywożąc jedno "oczko" totalnie się skompromitował. W poprzednich latach bydgoszczanie i rzeszowianie wymieniali się miejscem w Ekstralidze, tak więc trudno było o ligowe pojedynki tych dwóch drużyn.

Średnia wyjazdowa (sezon 2012): 1,000

Mikołaj Curyło

Junior z Bydgoszczy nie wystartował w ubiegłym roku w przegranym spotkaniu jego ekipy. Leczył bowiem uraz, którego nabawił się kilka dni wcześniej. Zastąpił go Karol Jóźwik, który jednak najprawdopodobniej przegrał z nerwami. Dwukrotnie został wykluczony i punktów nie zdobył.

Średnia wyjazdowa (sezon 2012): 1,033

Szymon Woźniak musi pojechać lepiej, niż w meczu z gnieźnianami
Szymon Woźniak musi pojechać lepiej, niż w meczu z gnieźnianami
Źródło artykułu: