Tomasz Suskiewicz: Forma Emila? Jest jeszcze wiele do poprawy

Tomasz Suskiewicz na co dzień menedżer Emila Sajfutdinowa w sobotę poprowadził reprezentację Rosji do drugiego miejsca w Eurosport Speedway Best Pairs. W jeździe Emila wciąż jednak dostrzega rezerwy.

Rosja zajęła drugie miejsce w Eurosport Speedway Best Pairs w Toruniu, choć po 21 wyścigach miała najwięcej punktów ze wszystkich siedmiu duetów. O triumfie decydował jednak wyścig finałowy. - Nie ma poczucia niedosytu, gdyż były to tylko zawody towarzyskie i nie należy porażki w finale z Polską rozpatrywać w kategoriach tego, że jesteśmy niezadowoleni. Była fajna zabawa, a sama impreza jest na pewno bardzo udana. Cieszymy się z tego drugiego miejsca. Polacy w finale okazali się lepsi. My co prawda zwyciężyliśmy w rundzie zasadniczej, ale Polska pokonała Rosję w finale i tak musimy to przyjąć - powiedział dla SportoweFakty.pl Tomasz Suskiewicz, pełniący w sobotę rolę menedżera Rosji.

Eurosport Speedway Best Pairs jest krokiem ku temu, by w przyszłym roku wrócić do rozgrywania oficjalnych mistrzostw świata w jeździe parami na żużlu. - Jest to rewelacyjna idea i jestem jak najbardziej za powrotem do tego typu zawodów już w randze mistrzostw świata. Gdyby te zawody były oficjalnymi mistrzostwami, Rosja miałaby chyba pierwszy medal w historii. Musimy jeszcze na to poczekać, ale mam nadzieję, że uda się wskrzesić zawody, które kiedyś cieszyły się sporym powodzeniem - dodaje Suskiewicz.

Po tym, co Polacy i Rosjanie pokazali w Toruniu już teraz można sobie ostrzyć zęby na półfinał Drużynowego Pucharu Świata w Częstochowie, gdzie dojdzie do pojedynku polsko - rosyjskiego. W zeszłym roku to Rosjanie zamknęli Polakom drogę do finału w Malilli. Teraz będzie chęć rewanżu. - Rzeczywiście zapowiada się fascynująca rywalizacja w półfinale DPŚ w Częstochowie. Tamtejszym tor sprzyja walce na dystansie i można się spodziewać znakomitej walki. Faworytami będą Polacy i Rosjanie, ale przecież nie zapominajmy jeszcze o Australijczykach - dodaje Suskiewicz.

Menedżer Emila Sajfutdinowa zagadnięty o cykl Grand Prix, w którym zdecydowanie lideruje jego podopieczny bardzo ostrożnie wypowiada się na temat szans Rosjanina na tytuł mistrzowski. - Z tym to na razie bardzo spokojnie, bo jeszcze nie odjechaliśmy nawet połowy turniejów tegorocznego cyklu Grand Prix. Do każdych kolejnych zawodów podchodzimy ze spokojem, chcemy je odjechać jak najlepiej. Co będzie na koniec, to się okaże w październiku na Motoarenie - przestrzega przed hurraoptymizmem menedżer Rosjanina.

Tomasz Suskiewicz od wielu lat współpracuje z Emilem Sajfutdinowem i obserwuje Rosjanina. Zapytaliśmy, czy lider cyklu jest obecnie w życiowej formie? - Jest jeszcze wiele do poprawy - kończy Suskiewicz.

Przed Emilem Sajfutdinowem jeszcze daleka droga, by znaleźć się na żużlowym szczycie - uważa jego menedżer Tomasz Suskiewicz.
Przed Emilem Sajfutdinowem jeszcze daleka droga, by znaleźć się na żużlowym szczycie - uważa jego menedżer Tomasz Suskiewicz.
Komentarze (34)
avatar
Nameless
11.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie bedzie, bo blisko z Gorzowa do Gniezna 
avatar
Nameless
11.06.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
przestancie wypisywac bzdury, w Gnieznie Emil wroci do formy i znowu sie bedziecie nad nim rozplywac, a teraz jedziecie po nim. 
POLONIA
10.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
niestety ale Emilem rządzi Suskiewicz, on o wszystkim decyduje i nie dziwią mnie takie występy Emila w lidze. On poprostu testuje sprzęt w lidze na GP 
avatar
Rejczel
10.06.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Emil jeszcze nie raz uratuje wam tyłek .
Kilka słabszych występów i go skreślacie , to jest dobry zawodnik tylko trochę się chyba pogubił . 
avatar
DominikPoloniafans
10.06.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Widze że kibice Częstochowy pomału zaczynają "odkochiwać" się od Emila.. I to Nas różni. Jako wychowanek Polonii wybaczaliśmy mu każde potknięcie! Tak to już jest z wychowankami... :). Nie życz Czytaj całość