- Jeśli chodzi o możliwości sportowe naszego zespołu to sądzę, że cały czas pierwsza czwórka jest w naszym zasięgu. Takie było założenie. W tabeli jest naprawdę ciasno i prawie każdy ma jeszcze szansę zostać Mistrzem Polski. Wierzę w nasz zespół, wierzę, że zawodnicy pokażą jeszcze w tym roku pazur - powiedział Łukasz Sady na łamach unia.tarnow.pl.
Tegoroczne spotkania ENEA Ekstraligi często kończą się niespodziewanymi wcześniej wynikami. - Wielokrotnie przed sezonem powtarzałem, że liga będzie ciekawa i emocjonująca, chociażby ze względu na fakt, że do niższej ligi spadają aż 3 zespoły, a więc każda z drużyn walczy o życie. Szczerze mówiąc nie przypuszczałem jednak, że wyniki w lidze będą często tak zaskakujące. Pomijając kilka aspektów – moim zdaniem jest niezwykle ciekawie i emocjonująco - ocenił prezes Unii Tarnów.
- Patrząc na tegoroczne wyniki meczów ekstraklasy, zaczynam się poważnie zastanawiać czy nie warto by zostawić ekstraligi 10-zespołowej, aczkolwiek mam świadomość, że zarówno taka formuła ligi, jak i liga z 8 zespołami ma swoje plusy i minusy. Jeśli zaś chodzi o KSM, to jestem jego zdecydowanym zwolennikiem. Likwidacja KSM może doprowadzić do sytuacji sprzed lat, gdzie dwie, trzy drużyny zbudowały przysłowiowe "dream teamy”, a reszta zespołów pozostawała daleko w tyle za tymi klubami - zakończył Łukasz Sady.
źródło: unia.tarnow.pl
Jak u pana z kasą (znalazł pan choć jednego sponsora?)
Ponoć zatrudnił pan byłego dyrektora Lot-u.na funkcje dyrektora klubowego celem szu Czytaj całość