Jakub Jamróg: Z GKM chcę się zrehabilitować

Orzeł Łódź zmierzy się w niedzielę na własnym torze z liderem rozgrywek - GKM Grudziądz. Na udany występ liczy szczególnie Jakub Jamróg, który w ostatnim spotkaniu zdobył zaledwie cztery punkty.

- Podejdziemy do tego meczu jak zawsze, z bojowym nastawieniem. Ja osobiście wykrzeszę z siebie dodatkową motywację, by zmazać plamę z ostatniego meczu z Lokomotivem - zadeklarował zawodnik, który przebywa na wypożyczeniu z Unii Tarnów.

Jakub Jamróg zanotował w debiucie siedem punktów oraz bonus. Jest jednak zawiedziony swoją postawą w poprzednim meczu z Lokomotivem Daugavpils. - Pojechałem na razie dwa mecze, jeden był bardzo dobry, a drugi był słaby. Osobiście chciałbym robić po dziesięć punktów i myślę, że na pewno mnie na to stać. Tak jak to w żużlu bywa, pojawiają się jakieś mankamenty, czasem jestem nim ja, a czasami sprzęt. Poznajdywałem nowe silniki, takie które mi odpowiadają. Będę na nich trenować przed meczem i zobaczymy, co z tego wyjdzie - powiedział.

Mimo zajmowania przedostatniej pozycji w tabeli I ligi, łodzianie nie obawiają się degradacji. Jak przypomina Jamróg, jego zespół ma do rozegrania dwa zaległe spotkania. - Na pewno nie panikujemy. Myślę, że warto podejść do tego na spokojnie. Mamy rozegrane dwa mecze mniej, niż niektórzy rywale, dlatego wszystko może jeszcze się zmienić jak w kalejdoskopie. Dopiero pod koniec rozgrywek będzie można zacząć typować powoli miejsca drużyn w tabeli - zakończył.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Czy Jakub Jamróg zakończy mecz z dwucyfrowym dorobkiem punktowym?
Czy Jakub Jamróg zakończy mecz z dwucyfrowym dorobkiem punktowym?
Źródło artykułu: