- Mieliśmy duże szanse zająć drugie miejsce, jednak w mojej ocenie w ostatnim biegu nastąpiła niepotrzebna zmiana. Zamiast Romana Povazhnego wstawiono bowiem na ostatni nasz wyścig Aleksieja Charczenke, który nie był rozgrzany i nie był w rytmie meczowym. Zremisowaliśmy 3:3 z Łotyszami i musieliśmy jechać baraż o drugie miejsce. Roman mógłby przywieźć jeden punkt i mielibyśmy wtedy srebro - powiedział o tych zawodach Renat Gafurov.
Mistrzostwa Europy Par nie są niestety zbyt prestiżową imprezą. W tych rozgrywkach nie występują między innymi żużlowcy z Danii, Szwecji i Wielkiej Brytanii. Co o tym sądzi Gafurov? - Bardzo bym chciał, aby reprezentacje traktowały poważniej takie imprezy - powiedział brązowy medalista Mistrzostw Europy Par.