Unibax w pełnym składzie znów nie do zatrzymania? Kryjom: Po każdej kontuzji są obawy

Unibax Toruń już niebawem w pełnym składzie? Wiele na to wskazuje. Torunianie czekają na powrót kontuzjowanych zawodników i wierzą, że znowu będą nie do zatrzymania.

Darcy Ward odbył już pierwsze treningi po przerwie spowodowanej kontuzją. Australijczyk zamierza wystartować we wtorek w lidze szwedzkiej, a później wrócić do rywalizacji w cyklu Grand Prix. Te prognozy bardzo cieszą menadżera toruńskiego zespołu. - Zobaczymy, jak zmieni się siła naszego zespołu. Cały czas borykamy się jeszcze z jakimiś problemami. Są kontuzje Adriana Miedzińskiego czy Kamila Brzozowskiego. Tak naprawdę nie wiemy, w jakiej formie wrócą nasi zawodnicy do składu. Darcy Ward miał około siedmiu tygodni przerwy. To nie jest tak, że wróci na tor i od razu zacznie kręcić komplety. Czas pokaże, jak to wszystko się poukłada. Mam nadzieję, że liga szwedzka i Grand Prix w Kopenhadze będą dla niego wystarczającym przetarciem przed polską ligą. Jest ciągle dużo niewiadomych, ale będzie trzeba jakoś sobie z tym porazić i powalczyć - tłumaczy Sławomir Kryjom.

Torunianie bez Darcy'ego Warda musieli radzić sobie bardzo długo. Zastępstwo zawodnika przynosiło różne efekty. Problemów nie było w meczach na własnym torze. Na wyjazdach drużyna radziła sobie ze zmiennym szczęściem, ale co najważniejsze Unibax jest nadal liderem tabeli. - Myślę, że poradziliśmy sobie bez niego całkiem nieźle. W momencie kontuzji Darcy miał najwyższą średnią biegopunktową w naszym zespole. Stoczyliśmy bez niego wiele ciężkich pojedynków. Trudno było zwłaszcza w spotkaniach wyjazdowych. Tak było choćby w Lesznie czy Gnieźnie. Nie da się ukryć, że Australijczyk w takiej formie, jaką prezentował w pierwszych meczach sezonu, wiele by nam pomógł i byłoby dużo łatwiej. Udało nam się jednak wygrać w Bydgoszczy i zremisować w Lesznie. Przegraliśmy minimalnie w Gnieźnie, a na swoim torze wygraliśmy jak na razie wszystkie spotkania. Wydaje mi się, że przy takich stratach, jakie mieliśmy, radziliśmy sobie naprawdę nieźle - przekonuje Kryjom.

W optymalnym zestawieniu, kiedy torunianom nie przeszkadzały kontuzje, Unibax był nie do zatrzymania. Czy po powrocie Darcy Warda i pozostałych zawodników będzie podobnie? - Będziemy potrzebować na pewno czasu, żeby znów poskładać to w całość. Zawodnicy będą w składzie, ale w jakiej wrócą formie, tego na dzień dzisiejszy nie potrafię powiedzieć. Zobaczymy, jak to się poukłada. Życzyłbym sobie, żeby wszyscy jeździli tak jak przed kontuzją. Wtedy naprawdę będziemy mocni. Tak naprawdę na te pytania odpowie nam dopiero mecz z Bydgoszczą. Po każdej kontuzji są obawy o formę zawodnika. Adrian miał krótszą przerwę, to doświadczony zawodnik i to nie jest jego pierwsza kontuzja. Wszystko okaże się na torze. W tej chwili to wróżenie z fusów - wyjaśnia Kryjom.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Unibax Toruń bardzo długo musiał radzić sobie bez Darcy Warda
Unibax Toruń bardzo długo musiał radzić sobie bez Darcy Warda
Źródło artykułu: