Dawid Lampart: Myślę, że wrocławski tor będzie nam pasował

W minioną niedzielę rzeszowianie byli bliscy zwycięstwa w Zielonej Górze. Teraz czeka ich wyjazdowy pojedynek z Betardem Spartą Wrocław.

Mateusz Kędzierski
Mateusz Kędzierski

W niedzielę Żurawie przegrały z ekipą Stelmetu Falubazu 44:46. 3 punkty zdobył Dawid Lampart. - Szkoda mojego ostatniego biegu, gdzie wyjechałem dobrze ze startu przed Patrykiem (Dudkiem) i Jarkiem (Hampelem), ale po starcie troszkę się szczepiliśmy z "Dudim" i wyniosło mnie na zewnętrzną, wtedy wskoczył Jarek i już nic nie mogłem zrobić. Mijanek prawie w ogóle nie było na tym torze - powiedział w rozmowie z naszym portalem Dawid Lampart.

W spotkaniu bardzo dobrze spisali się Nicki Pedersen (13+1) i Grzegorz Walasek (13). - To są liderzy. Oni mają robić punkty i robią. Trzeba się od nich uczyć. Nicki to jest gość, z którego trzeba brać przykład. Jeżdżę z nim w parze i wiem jak się z nim jeździ. On nie patrzy na drugiego, ale tak trzeba jeździć. Taki jest teraz żużel i tyle. Ma bardzo szybki sprzęt i on sam jest świetnie nastawiony. Trzeba go podpatrywać i wyciągać jakieś wnioski - mówi "Lampcio".

Teraz rzeszowian czekać będzie wyjazdowy mecz we Wrocławiu. - Każda drużyna jest mocna u siebie. Ciężko powiedzieć jak będzie wyglądał ten mecz i wynik. Tam teraz jest bodajże przyczepny tor także myślę, że będzie nam pasował - dodał na koniec Lampart.
Jak Żurawie będą czuć się na wrocławskiej nawierzchni? Jak Żurawie będą czuć się na wrocławskiej nawierzchni?


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×