Wojciech Dankiewicz (menadżer składywęgla.pl Polonii Bydgoszcz): Gratuluję gospodarzom, naprawdę wspaniale jeżdżą. To główni kandydaci do tytułu mistrza Polski. Mecz można podzielić na dwie fazy. Tę pierwszą można skomentować, drugiej już absolutnie nie. Potraciliśmy punkty i były to diametralnie różne oblicza w tych dwóch podziałach meczowych. Brakuje nam lidera, który by pociągnął wynik. Wygrywamy trzy wyścigi, a to za mało. Jeśli o drugą linię chodzi to może jest ok, ale lidera brakuje.
Krzysztof Buczkowski (składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz): Nie wiemy do końca dlaczego tak się stało, że po siódmym biegu było kilka przegranych i to w sposób poważny. Torunianie nam wtedy odjechali. Zabrakło nam zwycięstw indywidualnych, gdyby było ich więcej to byśmy mogli naprawdę powalczyć do końca zawodów, a tak walczyliśmy dzielnie tylko do siódmego biegu i torunianie nam odjechali. Trzeba im tego pogratulować.
Robert Kościecha (składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz): Przegraliśmy ten mecz, choć do połowy szło nam bardzo dobrze i walczyliśmy dzielnie. Nie udało się w końcówce. Torunianie byli na torze u siebie, wiedzieli co zrobić, a my się troszeczkę pogubiliśmy i punkty nam pouciekały. Próbowaliśmy walczyć, choć wiadomo, że po przegranym meczu u siebie będzie tym trudniej tutaj. Toruń ma bardzo wyrównany skład i idzie na mistrza Polski. My walczymy o utrzymanie, więc jest duża różnica klas. Robimy wszystko żeby jak najlepiej jeździć i udało się stworzyć kilka fajnych biegów. Walczyliśmy i chcemy podziękować wszystkim kibicom.
Jan Ząbik (trener Unibaksu Toruń): Spodziewałem się od początku, że będzie trudno, bo derby to derby, a Polonia zawsze stawiała u nas silny opór. Udało się nam co prawda u nich w tym roku wysoko wygrać, ale teraz na początku było ciężko. Podyktowane było to paroma sprawami, trzeba było zrobić co trzeba, żeby znów dobrze jechać. Nie da się jednak ukryć, że goście walczyli godnie i chcieli od nas wywieźć dobry wynik.
Tomasz Gollob (Unibax Toruń): Dzisiejszy dzień mogę zaliczyć do udanych. Młody adept, który jechał ze mną (chodzi o Pawła Przedpełskiego - dop. red.), wykonywał plan w stu procentach. Przyjemnie się jeździ z tak dobrą młodzieżą, która jest tak dobrze kierowana w klubie w Toruniu. Cieszę się, że wynik jest taki, a nie inny. Myślę, że z mojej strony jest sprawiedliwość, bo zdobyłem dwanaście punktów i też dwanaście było ich w Bydgoszczy. Cieszę się bardzo.
Paweł Przedpełski (Unibax Toruń): W tym sezonie wychodzi mi wszystko bardzo dobrze, aż sam jestem zaskoczony. Dziękuję za oddanie mi wyścigów i zaufanie, że w biegach nominowanych zdobędę punkty. Postarałem się, zrobiłem co mogłem, i wyszło.