Żużel na wodzie? W Gorzowie to możliwe

W niedzielę w Gorzowie odbyły się pierwsze zawody żużlowe na wodzie. Był to derbowy pojedynek w ramach Dni Województwa Lubuskiego. Wynik był sprawą drugorzędną, najważniejsza była zabawa.

Żużel na wodzie to pomysł w ramach projektu grupy AUA - Akcja Utylizacja Animozji. Niedzielne zawody miały na celu ostudzenie negatywnych emocji derbowych, ale były także jednym z wydarzeń Dni Województwa Lubuskiego 2013. Oczywiście nie było mowy o prawdziwych maszynach. Całość odbywała się na kajakach, na stawie w Parku Wiosny Ludów. Startowały dwie drużyny: z Gorzowa i Zielonej Góry. Wśród obu zespołów w kajakach zasiadali przede wszystkim amatorzy, zarówno żużlowi, jak i sportów wodnych. Ekipę gorzowską jednak wzmocnili żużlowcy Stali: Tomasz Walasek i Łukasz Kaczmarek.

Dla obu juniorów żółto-niebieskich był to ciekawe przeżycie. - Pierwszy raz w życiu siedziałem w kajaku, ale bardzo mi się spodobało - komentował Kaczmarek. Atmosfera zupełnie odmienna od tej, jaka jest podczas żużlowych derbów. - Wspaniała atmosfera, było bardzo wesoło, a przede wszystkim była zdrowa rywalizacja i dobra zabawa - stwierdził wychowanek gorzowskiej Stali. Po debiucie Łukasz Kaczmarek bardzo chętnie jeszcze nie raz zasiądzie w kajaku. - Bardzo fajny sport i na pewno, gdy tylko będę miał okazję to będę wypożyczał kajak i pływał po jeziorze - dodał.

Zawody w niedzielne popołudnie były także dobrym treningiem dla gorzowskich żużlowców. - Podobało mi się, ale pozostanę jednak przy żużlu. Na pewno był to bardzo dobry trening kondycyjny i myślę, że mógłby to być dobry element treningu, ponieważ całe ciało pracowało w kajaku - ocenił Łukasz Kaczmarek. Początkowo zawody rozgrywały się zgodnie z tabelą żużlową, jednak, gdy zawodnicy z Zielonej Góry za każdym razem przypływali z tyłu, po sześciu biegach postanowiono wymieszać pary i zaprzestano liczenia punktów.

Łukasz Kaczmarek w tym sezonie gościnnie reprezentuje Victorię Piła. Dotychczas nie miał jednak zbyt wielu okazji do startu. - Jak na razie nie jest najlepiej w tym sezonie, ale cały czas się uczę. Staram się jeździć jak najlepiej - powiedział junior Stali Gorzów. Do końca sezonu jeszcze będzie jednak kilka możliwości wyjazdu na tor i rywalizacji z innymi zawodnikami. - Teraz dopiero rozkręcają się wszystkie zawody młodzieżowe. Chcę prezentować się jak najlepiej w każdym starcie, chcę zdobywać doświadczenie i pracować nad techniką jazdy - zakończył podopieczny Piotra Palucha.

fot. Radosław Siuba
fot. Radosław Siuba
Komentarze (25)
avatar
Speed58
2.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie moja dziedzina... 
avatar
Moskit
2.07.2013
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Kiedyś były na jancarzu wyścigi kobyłek, to i poszli dalej i zrobili żużel na wodzie :) 
KOMICZNE CZ-WA
2.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A CO 2 kolejki w Lesznie zawody na KARTOFLISKU ! 
Ostpreußen
2.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawi mnie, jakim gatunkiem kredy linie malowali. 
avatar
zardzewiała st
2.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
W Kobyłce robi się byle co, na poważnie niczego dobrego...