Siódemka XII kolejki ENEA Ekstraligi

W niedzielę odbyła się XII kolejka ENEA Ekstraligi. Portal SportoweFakty.pl wybrał najlepszych zawodników tej serii spotkań.

Ostatnia seria spotkań w ENEA Ekstralidze dostarczyła bardzo wielu emocji. Najwięcej było ich w Lesznie, gdzie Stelmet Falubaz Zielona Góra do ostatniego wyścigu musiał walczyć o remis z Fogo Unią Leszno. Ciekawie było także w Gorzowie, Wrocławiu i Tarnowie. Najmniej emocji dostarczyło spotkanie w Toruniu, gdzie Unibax bez problemów rozprawił się z bydgoską Polonią.

Siódemka kolejki została wybrana zgodnie z obowiązującym regulaminem. Pod uwagę musiał być więc brany KSM, którym dysponuje każdy z żużlowców. W związku z tym w naszym zestawieniu zabrakło między innymi miejsca dla Patryka Dudka. Znakomite zawody w Toruniu pojechali Chris Holder i Tomasz Gollob, jednak w miejsce tych żużlowców wybraliśmy zawodników, którzy osiągali równie dobre wyniki na torach rywali.

Dla zawodników, którzy w ostatniej serii spotkań pokazali się z bardzo dobrej strony, a nie znaleźli się w Siódemce kolejki ze względów regulaminowych, z całą pewnością znajdzie się w miejsce w naszym notowaniu "Gwiazdy kolejki". W tym przypadku wybieramy najlepszych żużlowców, niezależnie od narodowości czy ich KSM. 
[nextpage]1. Michael Jepsen Jensen (Dospel Włókniarz Częstochowa, KSM 7,70) 12+1 (3,2*,3,3,1)
(drugi raz w Siódemce kolejki)

Michael Jepsen Jensen znakomicie spisał się w meczu przeciwko swojej byłej drużynie
Michael Jepsen Jensen znakomicie spisał się w meczu przeciwko swojej byłej drużynie

Młody zawodnik częstochowskich Lwów w stu procentach wykorzystał znajomość toru w Gorzowie. W rywalizacji ze Stalą Gorzów był jednym z liderów swojego zespołu. Zdobył 12 punktów i jeden bonus, tylko raz dał się wyprzedzić rywalom. Było to ostatniej odsłonie meczu, kiedy jego losy były już rozstrzygnięte. Wtedy Jensena pokonał duet Kasprzak - Iversen, ale i tak trzy punkty pojechały do Częstochowy. W miejsce Duńczyka w naszym zestawieniu mógłby pojawić się Tomasz Gollob. Naszym zdaniem postawa Jepsena Jensena miała jednak większe znaczenie dla losów spotkania w Gorzowie.

- Dobrze było tutaj wrócić. Mile wspominam Gorzów. Tor był zupełnie inny niż w tamtym roku. Jestem szczęśliwy z powodu tego zwycięstwa - skomentował spotkanie przeciwko byłej drużynie Michael Jepsen Jensen.
[nextpage]2. Artiom Łaguta (Unia Tarnów, KSM 4,34) - 12+1 (3,2,3,3,1*)
(czwarty raz w Siódemce kolejki)

Artiom Łaguta kolejny raz był liderem swojej drużyny
Artiom Łaguta kolejny raz był liderem swojej drużyny

Rosjanin po raz kolejny potwierdził, że trener Marek Cieślak może na niego zawsze liczyć. Kiedy podpisywał kontrakt w Tarnowie, wielu zastanawiało się, czy będzie w stanie punktować choćby na przyzwoitym poziomie. Łaguta nie tylko bardzo szybko rozwiał te wątpliwości, ale rozkręcał się z każdym kolejnym meczem. Od dłuższego czasu jego forma jest bardzo stabilna. To pewny punkt Jaskółek, co potwierdził w rywalizacji z gnieźnianami. Obok Mateja Zagara młodszy z braci Łagutów był najlepszym zawodnikiem niedzielnego meczu w Tarnowie. Warto jednak zwrócić uwagę, że Słoweniec pojawił się na torze o jeden raz więcej.

- Jechałem na silniku, na którym przeciwko Polonii Bydgoszcz zdobyłem komplet punktów. Było bardzo dobrze, więc wykorzystam go jeszcze raz. Zobaczymy jak mnie powiezie - podsumował niedzielny mecz z gnieźnianami Artiom Łaguta.
[nextpage]3. Grzegorz Walasek (PGE Marma Rzeszów, KSM 8,71) - 15 (3,2,3,1,3,3)
(pierwszy raz w Siódemce kolejki)

Grzegorz Walasek był najlepszym zawodnikiem swojego zespołu podczas spotkania we Wrocławiu

Spotkanie we Wrocławiu zakończyło się dla rzeszowian najgorszym z możliwych scenariuszy. PGE Marma Rzeszów nie tylko przegrała z Betardem Spartą Wrocław, ale także straciła punkt bonusowy. Goście nie mogą jednak za to winić Grzegorza Walaska, który po raz kolejny stanął na wysokości zadania i był liderem swojego zespołu. Niestety, do jego poziomu potrafił tego dnia zbliżyć się tylko Nicki Pedersen. W rezultacie rzeszowianom w rywalizacji z wrocławianami zabrakło atutów.

- Drugi raz z rzędu startuje mi się tutaj bardzo dobrze. Ja lubię tak jeździć, lubię taki tor. Wszystko dla mnie dzisiaj było w porządku. Trochę gorzej z drużyną. Nie wyszło, ale nadal będziemy walczyć o ta pierwszą czwórkę - podsumował mecz we Wrocławiu Grzegorz Walasek. 
[nextpage]4. Tai Woffinden (Betard Sparta Wrocław, KSM 6,93)Tai Woffinden - 12+1 (2,3,3,3,1*)
(czwarty raz w Siódemce kolejki)

Tai Woffinden to lider wrocławskiego zespołu
Tai Woffinden to lider wrocławskiego zespołu

Trudno wyobrazić sobie wrocławski zespół bez Taia Woffindena. Brytyjczyk jest niekwestionowanym liderem swojej drużyny i potwierdził to po raz kolejny w niedzielnym meczu z PGE Marmą Rzeszów. Woffinden był najskuteczniejszym zawodnikiem swojego zespołu. To w dużej mierze dzięki jego postawie, gospodarze odnieśli bardzo ważne zwycięstwo, które przedłuża ich szansę na utrzymanie w ENEA Ekstralidze.

- Mój rezultat jest całkiem niezły. Jednak po moim głosie można wywnioskować, że nie czuję się zbyt dobrze. Zeszłej nocy spałem tylko dwie godziny. Było mi zimno, pociłem się i złapałem jakąś infekcję gardła. Czułem, że brakuje mi energii, ale jestem bardzo zadowolony z punktów, które wywalczyłem - podsumował spotkanie we Wrocławiu Woffinden. 
[nextpage]5. Jarosław Hampel (Stelmet Falubaz Zielona Góra, KSM 8,75) - 18 (3,3,2,3,1,3,3)
(trzeci raz w Siódemce kolejki)

Powrót Jarosława Hampela do Leszna był jednym z największych wydarzeń ostatniej kolejki w ENEA Ekstralidze
Powrót Jarosława Hampela do Leszna był jednym z największych wydarzeń ostatniej kolejki w ENEA Ekstralidze

O powrocie Jarosława Hampela do Leszna w kontekście spotkania Fogo Unia Leszno - Stelmet Falubaz Zielona Góra mówiło się bardzo dużo. Znakomitej jazdy tego zawodnika spodziewali się sami gospodarze. Ich obawy się potwierdziły. Hampel był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem tego meczu. Nie ustrzegł się wprawdzie wpadki, kiedy w 13. wyścigu spotkania przegrał podwójnie z parą gospodarzy, jednak w pozostałych biegach jechał doskonale. Przede wszystkim nie zawiódł w kluczowym momencie, kiedy w 15 wyścigu ważyły się losy meczu. Jego postawa miała bardzo duży wpływ na to, że zielonogórzanie wywieźli z Leszna łącznie dwa punkty.

- Zapomniałem o tym słabym występie w Grand Prix, wiem co było jego przyczyną i wnioski z niego wyciągnę. Dzisiaj mieliśmy inny mecz i inne wyzwanie - powiedział po meczu w Lesznie Hampel.
[nextpage]6. Artur Czaja (Dospel Włókniarz Częstochowa, KSM 3,18) - 6+1 (3,0,2*,0,1)
(drugi raz w Siódemce kolejki)

Artur Czaja podczas spotkania w Gorzowie pokonał Nielsa Kristiana Iversena
Artur Czaja podczas spotkania w Gorzowie pokonał Nielsa Kristiana Iversena

Artur Czaja trafił do naszego zestawienia, ponieważ ze względu na zbyt wysoki KSM nie zmieścił się w nim Patryk Dudek. Juniorowi częstochowskiego Włókniarza nie należy odbierać jednak zasług, bo w Gorzowie w rywalizacji z tamtejszą Stalą pokazał się z bardzo dobrej strony. Nie tylko pokonywał juniorów gospodarzy, ale też jak równy z równym walczył ze zdecydowanie bardziej doświadczonymi zawodnikami. Największą niespodziankę sprawił w wyścigu 8, kiedy w pokonanym polu pozostawił Nielsa Kristiana Iversena. 
[nextpage]7.  ( KSM 2,50) - Paweł Przedpełski - 11+3 (3,2*,2*,2,2*)
(trzeci raz w Siódemce kolejki)

Talent Pawła Przedpełskiego kolejny raz eksplodował
Talent Pawła Przedpełskiego kolejny raz eksplodował

Paweł Przedpełski kolejny raz potwierdził, że drzemią w nim olbrzymie możliwości. Tym razem jego talent błyszczał podczas spotkania z bydgoską Polonią. Junior Unibaksu wraz z Chrisem Holderem i Tomaszem Gollobem był jednym z liderów swojego zespołu. Tylko raz dał pokonać się rywalowi. Miało to miejsce w wyścigu 14, kiedy lepszy okazał się od niego Krzysztof Buczkowski. W pozostałych biegach Przedpełski albo wygrywał, albo dojeżdżał do mety tuż za swoim kolegą z pary.

- W tym sezonie wszystko mi wychodzi, aż sam jestem w szoku, że tak dobrze jadę. Na wyjazdach też dobrze idzie i dlatego jestem zdziwiony (śmiech). Ciężko pracuję, aby było tak dalej, chcę utrzymać moją wysoką formę i zdobywać jak najwięcej punktów dla zespołu - podsumował niedzielne spotkanie w Toruniu Paweł Przedpełski.

KSM: 39,61

Źródło artykułu: