Przed rozpoczęciem kariery żużlowca Craig Cook jeździł na motocrossie. Brytyjczyk przyznaje, że zapomina już o nawykach z motocrossu, który miały wpływ na jego sylwetkę na motocyklu żużlowym. - Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Czasami czuję, że brakuje mi pewnych elementów, których nie nauczyłem się podczas nauki jazdy na motocyklu żużlowym. Zaczynam się uczyć wielu rzeczy i wtaczać je w moją jazdę. Ludzie mówią, że przed rozpoczęciem kariery żużlowca powinno się jeździć na jakimkolwiek motocyklu. W moim przypadku to nieco utrudniło sprawę - powiedział Cook.
- Czuję, że styl przychodzi też z pewnością siebie, którą zdobywam, jestem bardziej zrelaksowany na motocyklu. Zaczynam jeździć coraz lepiej. W pierwszych latach podczas wyjazdu na tor byłem bardzo zdenerwowany, to nie było komfortowe uczucie - dodał 26-latek.
W sobotę w King's Lynn odbędzie się półfinał Drużynowego Pucharu Świata. Cook będzie zdobywał punkty dla reprezentacji Wielkiej Brytanii. - Nerwy już zniknęły. Nie czuję dodatkowego stresu z tego powodu, że to wielka impreza, to wcale mi nie przeszkadza. Pojadę w tych zawodach bez zbędnej presji i zrobię to, co do mnie należy - zakończył zawodnik.
źródło: speedwaygp.com