W tym artykule dowiesz się o:
W poniedziałkowy wieczór poznamy drugiego finalistę DPŚ. W drugim półfinale rozgrywanym w King's Lynn na placu boju staną reprezentanci Danii, Szwecji, USA i Wielkiej Brytanii. Ekspert portalu SportoweFakty.pl, Krzysztof Cegielski przewiduje, że przepustkę do wielkiego finału uzyskają obrońcy tytułu, Duńczycy. - Myślę, że Dania zwycięży w tych zawodach mimo tego, że Anglicy będą startować u siebie. Prawda jest jednak taka, że Duńczycy też będą czuć się niemalże, jak u siebie. Tor w King's Lynn znają doskonale praktycznie wszyscy Duńczycy. Najmniej doświadczony będzie Jepsen Jensen, który nie zna tego toru, ale jest to podobnie wyrównana drużyna, jak nasza reprezentacja. Myślę, że to ich łupem padną te zawody - podkreśla Krzysztof Cegielski.
Ekspert naszego portalu uważa, że solidny opór Duńczykom postawią gospodarze. Za reprezentantami Wielkiej Brytanii przemawiać może atut własnego toru, choć menadżer Neil Middleditch nie będzie mógł skorzystać ze Scotta Nichollsa. - Być może Ci zawodnicy na torze w Częstochowie nie do końca by sobie poradzili, ale tamtejszy tor jest znany przez nich. Nie do końca przypomina on jednak tory na Wyspach. Uważam, że Duńczycy będą mieli trudną przeprawę. Duńskie indywidualności dysponujące większym potencjałem sprzętowym i sportowym w decydującym momencie mogą przechylić jednak szalę na swoją stronę. Myślę, że Anglicy wiedzą o co jadą i grają. Spodziewają się, że jeśli nie awansują od razu, to mogą mieć problem w barażu. Za wszelką cenę będą zatem chcieli skorzystać z atutu własnego toru - dodaje Cegielski.
Przetrzebiona kontuzjami jest natomiast reprezentacja Szwecji. W barwach ekipy ze Skandynawii nie zobaczymy Andreasa Jonssona, Fredrika Lindgrena, Linusa Sundstroema, Antonio Lindbaecka, który cierpi na ADHD u dorosłych, a także Petera Karlssona oraz Magnusa Zetterstroema. Zdaniem Cegielskiego, Szwedzi nie odegrają w tegorocznym mundialu znaczącej roli. - Szwedzi nie są w tak komfortowej sytuacji, jak my. W naszych szeregach jest więcej klasowych zawodników do wyboru. W przypadku, kiedy wypada Tomek Gollob możemy zastąpić go skutecznie innymi zawodnikami. W kadrze Szwedów brakuje podstawowych zawodników, a niektórzy nie są po prostu w formie. Mogą mieć problemy i myślę, że mogą obejść się smakiem w tym roku - uważa nasz ekspert.
Stawkę turnieju w King’s Lynn uzupełnią Amerykanie. Jeźdźcy zza Oceanu mogą z pewnością namieszać. - Amerykanie z Gregiem Hancockiem w składzie mogą odbierać punkty faworytom. Myślę, że nie wcielą się w rolę Rosjan w częstochowskim półfinale. Który z faworytów potraci punkty w starciach z Amerykanami ten może przegrać te zawody - dodaje Krzysztof Cegielski.
Końcowa kolejność półfinału DPŚ w King’s Lynn według Krzysztofa Cegielskiego: 1. Dania 2. Wielka Brytania 3. Szwecja 4. USA
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
