Jeszcze kilka dni temu wszyscy byli przygotowani na to, że zawodnik Stelmet Falubazu Zielona Góra wróci na tor dopiero za miesiąc. Potwierdził to zresztą na łamach naszego portalu. - Czuję się już całkiem dobrze, ale organizmu nie da się oszukać. Złamana łopatka to poważna kontuzja, uraz bardziej skomplikowany niż na przykład złamanie obojczyka. Lekarze zalecili mi półtora miesiąca przerwy, a więc przede mną jeszcze cztery tygodnie rehabilitacji - powiedział Andreas Jonsson.
Ze Szwecji napływają jednak pozytywne informacje dla wszystkich fanatyków Szweda oraz klubów, których barwy reprezentuje. Wicemistrz świata zaplanował pierwsze próbne jazdy po kontuzji w najbliższy wtorek. Reprezentant kraju Trzech Koron chce sprawdzić, czy przy sporym obciążeniu będzie odczuwał ból i w zależności od tego podjęta zostanie decyzja o odpowiednim momencie do powrotu do ścigania. - Wierzę, że rehabilitacja przyniesie skutek i po powrocie na tor będę prezentował dobrą formę i nie będę potrzebował dużo czasu, aby się „rozjeździć” - mówi AJ.
źródło: ajracing.se/inf.własna