Zawodnicy Victorii odmówili jazdy w MPPK

Zdjęcie okładkowe artykułu: Na zdjęciu: eWinner Apator rozważa reaktywację zasłużonego ośrodka
Na zdjęciu: eWinner Apator rozważa reaktywację zasłużonego ośrodka
zdjęcie autora artykułu

W środę odbyły się półfinały MPPK. Victorię Piła w tych zawodach reprezentowali wyłącznie juniorzy, ponieważ reszta zawodników odmówiła startu.

Victoria Piła trafiła do półfinału w Ostrowie. Wystartowali tam Arkadiusz Pawlak oraz Patryk Karczmarz, a zabrakło liderów drużyny. - Kilka dni przed zawodami zaproponowaliśmy start w nich Piotrowi Świstowi, Krzysztofowi Pecynie i Piotrowi Dziatkowiakowi. Wszyscy zgodnie odmówili. Przez cały sezon traktowaliśmy naszych zawodników jako partnerów, a nie jak pracodawca pracownika. Widocznie to był błąd - powiedział członek zarządu pilskiego klubu, Tomasz Żentkowski.

Jeden ze sterników Victorii wyjaśnił także, co było powodem odmowy. Jak to zwykle bywa w tego typu sytuacjach chodziło o pieniądze. - Zaproponowaliśmy im start w tych zawodach za zwrot kosztów dojazdu oraz olej i opony niezbędne do odjechania turnieju. Jak widać, oni nie są w stanie zrobić czegokolwiek dla klubu więcej niż obliguje ich to tego kontakt. Jesteśmy tym bardziej załamani ich postawą, że cały zarząd od listopada pracuje za darmo głównie po to, by oni otrzymali swoje wynagrodzenie. Poświęciliśmy masę swojego czasu i pieniędzy, żeby mieli gdzie startować, a jak my od nich chcieliśmy drobnej pomocy, to nawet nie podjęli tematu.

Tomasz Żentkowski chce jednocześnie podziękować młodzieżowcom, którzy w ostatniej chwili dowiedzieli się o tym, że wystartują w Ostrowie Wlkp. i nie odmówili.

Tomasz Żentkowski jest załamany postawą m.in. Krzysztofa Pecyny
Tomasz Żentkowski jest załamany postawą m.in. Krzysztofa Pecyny
Źródło artykułu:
Komentarze (10)
avatar
prezes apatora
30.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panowie prezesi,prowadzicie profesjonalny klub w rozgrywkach 2 ligi,a zachowujecie się jak amatorzy.  
shmidt
29.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ravi ma racę bo rzetelność dziennikarska nakazywałaby przedstawienie racji drugiej strony konfliktu.  
avatar
zibix
28.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czyli już się zaczyna... Jak co roku, np.wygrywamy ligę wchodzimy do I, później kicha, ponownie wygrywamy, kicha i tak naprawdę dopiero w okresie transferowym dowiadujemy się jak to rzeczywiści Czytaj całość
Jab
27.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Klub wymaga profesjonalizmu od zawodników więc i oni mogą wymagać tego samego.A manipulowanie opinią publiczną ma krótkie nogi i może zaważyć na wiarygodności klubu.  
avatar
RaVi
27.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Powyzszy artykol pokazuje tylko ze atmosfera w pilskim zespole nie jest najlepsza i pewne ruchy w przerwie zimowej sa niezbedne. W tym przypadku prawda lerzy po srodku bo i zawodnicy maja swoje Czytaj całość