41 
Niedzielny pojedynek pomiędzy zespołami z Tarnowa i Wrocławia może okazać się o wiele bardziej zacięty niż większość kibiców przewiduje. Ekipa z Dolnego Śląska pokazała w meczach wyjazdowych, że łatwo punktów nie oddaje. Wielu komentatorów rodzimego speedway’a uważa, że w tym sezonie Jaskółki są zespołem własnego toru. Nic w tym dziwnego. Tarnowianie wygrali tylko jedno wyjazdowe spotkanie. Zanim drużyna Marka Cieślaka uda się do Leszna, gdzie prawdopodobnie rozstrzygną się losy awansu do play-off, będzie musiała stoczyć ważny pojedynek na własnym torze z Betardem Spartą.
Drużyna z miasta Generała Bema wie, że aby myśleć jeszcze o możliwości startów w pierwszej czwórce, musi pokonać Spartan za trzy punkty. Po minimalnej porażce we Wrocławiu, taki przebieg wydarzeń jest absolutnie możliwy. Za gospodarzami przemawia ich własny tor. Co prawda kibicom Jaskółek do dzisiaj po nocach śni się porażka z gorzowską Stalą, ale nawet według zawodników, był to tylko wypadek przy pracy. Kolejne mecze na własnym obiekcie tarnowianie wygrywali już bardzo pewnie.
Do zwycięstwa zespół Marka Cieślaka ma poprowadzić Artiom Łaguta. Rosjanin podczas ostatniej kolejki ENEA Ekstraligi zanotował jednak najsłabszy występ w tegorocznych rozgrywkach. W przypadku niedzielnego pojedynku za liderem Jaskółek przemawia doskonałe dopasowanie do toru w Mościcach. Łaguta ma także za sobą mecz w rodzimej lidze, w której zdobył dwanaście punktów. W zwycięstwie pomóc ma Janusz Kołodziej. "Koldi" jak mało kto zna obiekt przy ulicy Zbylitowskiej. W derbowym pojedynku przeciwko PGE Marmie Rzeszów zdobył dziesięć punktów z jednym bonusem. Wychowanek tarnowskiego klubu miał ostatnio okazję wystąpić w Krakowie podczas eliminacji MPPK. Jeżdżąc w parze z Kacprem Gomólskim, zapewnił Jaskółkom awans do finału tej imprezy.
Kibice w Tarnowie liczą także na Macieja Janowskiego. "Magic" ma za sobą świetne zawody w finale Drużynowego Pucharu Świata w Pradze. Wychowanek wrocławskiego klubu miał bardzo duży wpływ na zdobycie przez biało-czerwonych złotego medalu. Wynik Janowskiego z Wysp Brytyjskich także napawa optymizmem. W swoich sześciu biegach wywalczył siedemnaście punktów i poprowadził Poole Pirates do zwycięstwa nad Belle Vue Aces.
Wsparciem dla wyżej wymienionej trójki mają być także Leon Madsen i Martin Vaculik. Duńczyk zanotował bardzo słaby występ w meczu przeciwko Stali w Gorzowie. Wynik Madsena z Elitseiren także nie był dobry. Pojawiając się na torze sześciokrotnie, zdobył tylko sześć punktów. Słowak z kolei w Szwecji zanotował przyzwoity występ. W pięciu wyścigach uzbierał dziewięć punktów z dwoma bonusami. Martin Vaculik był także drugim najlepiej punktującym zawodnikiem Jaskółek w starciu ze Stalą Gorzów.
Goście do Tarnowa jadą z wielkimi nadziejami. Dobry wynik zapewnić ma Tai Woffinden. Brytyjczyk otrzymał ostatnio stałą dziką kartę na cykl finałowy Speedway European Championships. "Tajski" notując średnią 2,492 punktu na bieg, zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji generalnej ENEA Ekstraligi. Lider wrocławskiej ekipy nadal wierzy w to, że jego zespół utrzyma się w elicie. - Teraz musimy zrobić wszystko i walczyć, aby oddalać się od wizji spadku. Wierzymy, że zostaniemy wśród najlepszych. Jesteśmy mocną drużyną, świetnie się dogadujemy, a to jest podstawa.
Drużyna Piotra Barona liczy także na dobrą postawę Tomasza Jędrzejaka. Podczas ostatnich eliminacji Mistrzostw Polski Par Klubowych, które odbyły się w Ostrowie Wielkopolskim, Jędrzejak wraz ze Zbigniewem Sucheckim i Patrykiem Dolnym wywalczyli awans do finału tej imprezy, który odbędzie się na torze w Gorzowie. Indywidualny Mistrz Polski z roku 2012 zanotował ostatnio dobry występ w Elitserien. Zdobywając dziewięć punktów z jednym bonusem przyczynił się do wygranej Vastervik. W tym samym meczu startował także kolega Jędrzejaka z drużyny, Troy Batchelor. Australijczyk zdobył trzynaście punktów z dwoma bonusami. Właśnie na jego dobrą postawę w Tarnowie liczą włodarze wrocławskiego klubu. W zespole z Dolnego Śląska ważne punkty ma zdobywać także Peter Ljung. Szwed tor w Mościcach zna bardzo dobrze. W latach 2008-2009 reprezentował on barwy Jaskółek. Mecz pomiędzy Unią Tarnów a Betardem Spartą Wrocław zapowiada się więc bardzo pasjonująco. O tym, kto zrealizuje swój plan w stu procentach, przekonamy się w niedzielę wieczorem.
Awizowane składy:
Unia Tarnów
9. Maciej Janowski
10. Leon Madsen
11. Artem Laguta
12. Martin Vaculik
13. Janusz Kołodziej
15. Kacper Gomólski
Betard Sparta Wrocław
1. Tai Woffinden
2. Zbigniew Suchecki
3. Tomasz Jędrzejak
4. Peter Ljung
5. Troy Batchelor
6. Patryk Dolny
Początek meczu: 18:30
Sędzia: Marek Wojaczek
Komisarz toru: Józef Piekarski
Zamów relację z meczu Unia Tarnów - Betard Sparta Wrocław
Wyślij SMS o treści ZUZEL TARNOW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Przewidywana pogoda na niedzielę (za pogoda.onet.pl):
Temperatura: 27 °C
Wiatr: 6 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Ciśnienie: 1017 hPa
Ceny biletów:
Trybuna główna 45 zł
Pozostała część stadionu (normalny) 30 zł
Pozostała część stadionu (ulgowy) 20 zł
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Ostatnie spotkanie w Tarnowie pomiędzy zespołami z Tarnowa i Wrocławia miało miejsce dziewiątego kwietnia 2012 roku. Spotkanie zakończyło się zdecydowanym zwycięstwem drużyny z Tarnowa 61:29. Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobył Janusz Kołodziej (14). Dla przyjezdnych osiem "oczek" z jednym bonusem wywalczył Sebastian Ułamek. Więcej o tym meczu tutaj.
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
