Scott Nicholls dla SportoweFakty.pl: Wymagam od siebie zdecydowanie więcej

W najbliższą niedzielę GKM Grudziądz uda się do Ostrowa, aby przerwać złą passę wyjazdowych porażek i zainkasować 3 meczowe punkty. Optymistą przed tym spotkaniem jest Scott Nicholls.

Kamil Tecław
Kamil Tecław

"HotScott" prezentuje w tegorocznych rozgrywkach dość ustabilizowaną formę. W kilku potyczkach udało mu się poprowadzić grudziądzki zespół do zwycięstwa, ale zdarzyła mu się także wadka w postaci słabszego występu w Łodzi. Siedmiokrotny Indywidualny Mistrz Wielkiej Brytanii nie do końca jest zadowolony ze swojego ostatniego meczu w żółto-niebieskich barwach, gdzie zapisał na swoim koncie 7 punktów i 2 bonusy. - Nie było tragicznie, chociaż tych punktów z mojej strony powinno być więcej. Miałem problemy z prędkością po starcie, ale dwa ostatnie wyścigi można uznać za udane. Nie jestem jednak zadowolony z pracy moich motocykli podczas ostatniego meczu z Łodzią, dlatego po zakończeniu spotkania odbyłem jeszcze krótki trening. Ważne jest jednak to, że po raz kolejny wygraliśmy. Jednak muszę pozmieniać kilka rzeczy, żeby następnym razem mój występ był lepszy - ocenił Brytyjczyk ostatni mecz GKM-u Grudziądz z Orłem Łódź

Mimo solidnych zdobyczy punktowych Scotta Nichollsa, sam zawodnik chce prezentować jeszcze lepszą dyspozycję. Reprezentant Coventry Bees musi popracować przede wszystkim nad lepszym dopasowaniem sprzętu. - Nie jestem zadowolony z mojej dyspozycji w tym sezonie. Nie mogę ustabilizować formy na wysokim poziomie. Cały czas przeplatam lepsze występy słabszymi w każdej lidze. Patrząc statystycznie, nie wygląda to źle, ale wymagam od siebie zdecydowanie więcej - przyznaje Scott.

Scott Nicholls nadal szuka odpowiednich rozwiązań sprzętowych Scott Nicholls nadal szuka odpowiednich rozwiązań sprzętowych

Przed pomorską drużyną ostatni mecz rundy zasadniczej. Przeciwnikiem GKM-u Grudziądz będzie walcząca o życie ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia. Gospodarze z Wielkopolski muszą rozstrzygnąć to spotkanie na własną korzyść, a potem liczyć na korzystne rezultaty innych meczów, aby utrzymać się w lidze. Z zamiarem końcowego triumfu udaje się do Ostrowa także grudziądzki zespół. - Przed nami trudne spotkanie w Ostrowie. Miejscowa drużyna dysponuje dobrym składem, jednak my również jesteśmy silnym zespołem i dlatego jedziemy tam po wygraną. Jeśli wygramy, to dodatkowo zdobędziemy punkt bonusowy, co w końcowym rozrachunku może nas zbliżyć do naszego celu, jakim jest awans do Ekstraligi. Jeśli chcemy się tam znaleźć, musimy wygrywać wszystkie spotkania i wtedy osiągniemy nasz cel - zakończył Brytyjczyk.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×