Podopieczni Rafała Dobruckiego po ostatnich zwycięstwach awansowali na fotel lidera ENEA Ekstraligi. Zielonogórzanie mają na swoim koncie 25 punktów i jeżeli nie przydarzy im się wpadka, ukończą rundę zasadniczą na pierwszym miejscu.
Zupełnie w innej sytuacji jest klub z pierwszej stolicy Polski. Zespół Lechmy Startu wygrali zaledwie 3 z 15 spotkań i nie mają już realnych szans na utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.
W ostatniej kolejce żółto-biało-zieloni pokonali w Bydgoszczy osłabioną składywęgla.pl Polonię 52:38. Klasą dla siebie byli Jarosław Hampel i Patryk Dudek, którzy tylko raz musieli uznać wyższość rywala. Gnieźnianie z kolei przegrali zacięte Derby Wielkopolski, ulegając przed własnej publiczności Fogo Unii Leszno 44:46.
Faworytem niedzielnego pojedynku są bezsprzecznie zawodnicy klubu spod znaku Myszki Miki. Na pewno jednak zielonogórzanie nie zlekceważą swoich rywali. - Wszyscy wiemy jaka jest sytuacja w tabeli i na którym miejscu jest Start Gniezno. Jesteśmy faworytami niedzielnego meczu, ale z drugiej strony to jest sport i do każdego spotkania musimy podejść tak samo dobrze przygotowani - zapewnił Piotr Protasiewicz.
W awizowanym składzie zespołu z Winnego Grodu widnieje nazwisko Jonasa Davidssona. Szwed w ostatnich tygodniach odpoczywał od ścigania w ENEA Ekstralidze - w Stelmet Falubazie jego miejsce zajął Adrian Gomólski. Młodszy z braci Davidssonów w piątek trenował przy Wrocławskiej 69 i nie jest wykluczone, że otrzyma kolejną szansę na występ z Myszką Miki na plastronie. Trener ekipy z Zielonej Góry dokonał też zmian w ustawieniach par - pierwszy duet tworzyć będzie Jarosław Hampel, z kolei z juniorem wystąpi Mikkel B. Jensen.
- W tej chwili są to pary dosyć wyrównane. W chwili obecnej nie mamy informacji o formie, jaką zaprezentuje Jonas Davidsson. Zobaczymy na co będzie go stać. Zmiana też polega na tym, aby Jonas miał takiego zawodnika, który jest w znakomitej formie i ma możliwość pomóc Jonasowi podczas biegu. Mam nadzieję, że Mikkel B. Jensen wystąpi w nie gorszej formie niż w Bydgoszczy, bo tam wszystkich nas bardzo miło zaskoczył - wyjaśnił swój wybór Dobrucki.
W drużynie gospodarzy na pewno nie wystąpi Kamil Adamczewski, który przed tygodniem zanotował fatalny występ w Bydgoszczy. Wychowanka leszczyńskiej Unii w niedzielę zastąpi najprawdopodobniej Alex Zgardziński. W Zielonej Górze nie pojawi się także trener Lechmy Startu - Stefan Andersson - Nie przyjadę jeszcze do Polski na mecz z Zieloną Górą. Daleko mi do stuprocentowej sprawności i naprawdę czuję się bardzo słaby. Nie dam rady przylecieć w takim stanie do Polski i zostać tam od piątku do poniedziałku - poinformował szwedzki szkoleniowiec czerwono-czarnych.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Awizowane składy:
Lechma Start Gniezno
1. Sebastian Ułamek
2. Damian Adamczak
3. Davey Watt
4. Matej Zagar
5. Bjarne Pedersen
6. Oskar Fajfer
Stelmet Falubaz Zielona Góra
9. Jarosław Hampel
10. Jonas Davidsson
11. Piotr Protasiewicz
12. Krzysztof Jabłoński
13. Mikkel Bech Jensen
14. Kamil Adamczewski
Początek spotkania: godz. 18:00
Sędziuje: Jerzy Najwer
Komisarz toru: Jacek Krzyżaniak
Przewidywana pogoda na niedzielę (za pogoda.onet.pl):
Temperatura: 26 °C
Wiatr: 8 km/h
Deszcz: 0,0 mm
Ciśnienie: 1019 hPa
Zamów relację z meczu Stelmet Falubaz Zielona Góra - Lechma Start Gniezno
Wyślij SMS o treści ZUZEL ZIELONA GORA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Ceny biletów:
Sektory: K1 - K10, E - G, H1 - H3
Bilet normalny - 30 zł
Bilet ulgowy - 20 zł
Bilet dziecięcy - 10 zł
Sektory: I - J
Bilet normalny - 50 zł
Ostatni mecz pomiędzy tymi drużynami w Zielonej Górze odbył się 15 września 2006 roku. Spotkanie te zakończyło się zwycięstwem zielonogórzan 65:28. W zespole z Winnego Grodu świetnie zaprezentowali się Fredrik Lindgren i Zbigniew Suchecki - kolejno 14+1 i 10+4 punktów. W ekipie z pierwszej stolicy Polski najlepszy był Łukasz Jankowski - autor 14 "oczek".