Lubelski Węgiel KMŻ bez porozumienia z czołowymi zawodnikami!

W niedzielę Lubelski Węgiel KMŻ podejmie GKM Grudziądz w meczu pierwszej kolejki rundy finałowej I ligi. Koziołki przystąpią do tego spotkania w mocno odmienionym składzie.

Jak poinformował Kurier Lubelski, czołowi żużlowcy lubelskiego klubu nie doszli do porozumienia z działaczami w sprawie zmiany wynagradzania w decydującej fazie zmagań. Z tego powodu nie wystąpią w pojedynku z grudziądzanami. - Chcieliśmy was przeprosić za to, że nie wystartujemy. Nie mamy takiej możliwości - powiedział Daniel Jeleniewski na zwołanej przez zawodników konferencji prasowej.

Przypomnijmy, że po awansie do rundy finałowej, Dariusz Sprawka poinformował, że klub musi wprowadzić wariant oszczędnościowy, by nie mieć długów na koniec sezonu. Działacze Koziołków zaproponowali Jeleniewskiemu, Karolowi Baranowi, Maciejowi Kuciapie i Pawłowie Miesiącowi obniżenie zarobków. Według zawodników cięcia wynosiły około 70 procent.

- W żużlu przyzwyczailiśmy się do tego, że zawodnicy akceptują to, że są oszukiwani. Często zdarza się tak, że żużlowcy doskonale wiedzą, że propozycje kontraktowe są nie do zapłacenia. Przez lata jednak wszystkie strony tej zabawy tak prowadziły politykę, że wielu zawodników jeździło tak przez cały rok. Problemy były w Rybniku, gdzie zawodnicy w ogóle nie dostali pieniędzy czy wcześniej w Poznaniu. Ja zaproponowałem zawodnikom wszystkie pieniądze, które będziemy mieć na koncie. Zarząd wyraził nawet zgodę, że weźmiemy dodatkowo 50 tys. złotych kredytu, który również przeznaczymy na żużlowców. Nie ma zgody na większą pożyczkę, bo nie ma takich możliwości. Nie wiem, czy to nieuczciwe, jeśli ktoś proponuje wszystko, co ma - mówił prezes Lubelskiego Węgla KMŻ w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

- Propozycja, którą dostaliśmy od klubu była nie do przyjęcia - przyznał Jeleniewski. - To nie jest nasza wina że ktoś dał ciała jeśli chodzi o finanse – dodał Karol Baran.

Wszystko wskazuje, że w starciu z GKM Grudziądz barw Koziołków bronić będą Tomasz Piszcz, Michał Łopaczewski, Martin Gavenda, Tadeusz Kostro, Jacek Rempała, Arkadiusz Madej i Mateusz Łukaszewski.

Źródło: Kurier Lubelski

Źródło artykułu: