Damian Adamczak: Po prostu brak mi słów

Zawodnik Lechma Startu Gniezno w niedzielnym wyjazdowym spotkaniu z Betard Spartą Wrocław zdobył w sześciu startach tylko dwa punkty. Po meczu przyznał, że brakuje mu słów aby skomentować występ.

- Jaki był ten mecz wszyscy widzieli. Brakuje mi słów, żeby cokolwiek mówić. Nie spodziewałem się, że przegramy aż tak wysoko - powiedział Damian Adamczak. Wrocławianie dawali z siebie wszystko. Bez większego problemu pokonywali rywali na dystansie, a także popisywali się zdecydowanie lepszymi startami. Zwycięstwo było bowiem gospodarzom koniecznie potrzebne, aby utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej.

- Dla wrocławian to był bardzo ważny mecz. My jechaliśmy tak naprawdę o nic. Nie wiem co mogę powiedzieć. Staraliśmy się walczyć, ale nie wyszło - oznajmił zawodnik gnieźnieńskiej drużyny.

Po porażce na wrocławskim owalu, Damian Adamczak przyznał, ze brakuje słów na pomeczowy komentarz
Po porażce na wrocławskim owalu, Damian Adamczak przyznał, ze brakuje słów na pomeczowy komentarz

Przedmeczowe obawy menedżera wrocławskiej ekipy Piotra Barona o postawę gości okazały się niepotrzebne, gdyż gnieźnianie zupełnie nie nawiązywali walki na Stadionie Olimpijskim. Bardzo zdziwiła też wszystkich postawa Mateja Zagara, który ani razu nie wyjechał spod taśmy. - Cały zespół nie pojechał. Nie wiadomo co nie zagrało. Za kolegów nie będę się wypowiadał. Co do swojej jazdy mogę powiedzieć, że cienki byłem i tyle - zakończył Adamczak.

[b]Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

[/b]

Źródło artykułu: