Adrian Cyfer (Stal Gorzów, I miejsce): To jest mój pierwszy złoty medal w Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostwach Polski. Każdy z naszej ekipy cieszy się z tego sukcesu. Naszym celem przed tymi zawodami było wywalczenie medalu, najlepiej tego z najcenniejszego kruszcu. Pojechaliśmy bardzo dobrze i unikaliśmy błędów. Może trochę Łukasz Cyran gdzieniegdzie odbijał się po bandach, ale czasem wychodziło mu to na dobre (śmiech). Tor był twardy. Zmieniał się wraz z biegiem zawodów, ponieważ zaczął się odsypywać. Umożliwiał walkę po szerokiej i przy krawężniku.
[tag=4928]
Kacper Gomólski[/tag] (Unia Tarnów, II miejsce): Podobnie jak Adrian Cyfer, również jestem zadowolony z tych zawodów. W zeszłym roku z Maćkiem Janowskim w składzie wywalczyliśmy złoty medal w MDMP, w tym sezonie już bez niego sięgnęliśmy po srebro. Myślę, że osiągnęliśmy dobry rezultat. Indywidualnie dla mnie jest to trzeci medal MDMP. Jestem z siebie zadowolony. Co do toru, to tak jak powiedział Adrian. Po pewnym czasie trzeba było jechać już co najmniej środkiem po szorstkim lub całkowicie przy bandzie. Uważam jednak, że dziś głównie decydował start.
Patryk Malitowski (Betard Sparta Wrocław, III miejsce): Bardzo się cieszymy, że udało nam się wywalczyć ten medal. Można powiedzieć, że we dwójkę z Patrykiem Dolnym pociągnęliśmy w środę ten wynik. Jest to nasz pierwszy medal w MDMP. Szkoda, że nie udało nam się wywalczyć srebra, ale mówi się trudno. Przed zawodami liczyliśmy na zajęcie jednego z trzech pierwszych miejsc i ta sztuka nam się udała. Wracamy spełnieni. Miałem szczęście, że dysponowałem w środę dobrymi startami i uciekałem rywalom już sprzed taśmy. W tym miejscu muszę podziękować naszemu klubowemu mechanikowi, ponieważ we wtorek w Toruniu podczas Ligi Juniorów mój sprzęt nie pracował odpowiednio, a on w nocy doprowadził go do takiego stanu, że dziś było już naprawdę dobrze.
Można by było tak się wypowiedzieć,gdyby nie znało się sytuacji z biegu 18.(błąd Przedpełskiego)
Ale gdy kto Czytaj całość