Torunianie złożyli do Ekstraligi wniosek, który dotyczy zgłoszenia zawodników Stelmetu Falubazu Zielona Góra do rewanżowego spotkania finałowego. Ich zdaniem, z powodu braku podpisów żużlowców zielonogórskiej ekipy zgłoszenie jest niezgodne z regulaminem. - Ten wniosek został złożony w ramach procesu dyscyplinarnego. Jego zasady umożliwiają nam składanie takich wniosków. To jest część naszej linii obrony - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl prezes Unibaksu Toruń, Mateusz Kurzawski.
Przedstawiciele toruńskiego klubu wprawdzie oficjalnie nie mówią, że zależy im na złotych medalach, ale gdyby ich wniosek został uznany za zasadny, to skutkowałby orzeczeniem obustronnego walkowera. W takiej sytuacji - mając na uwadze wynik pierwszego spotkania na Motoarenie - złote medale mogłyby trafić do Torunia. - Walkower rzeczywiście mógłby zostać orzeczony, ale w tej sprawie decyzja nie należy do mnie. Podejmie ją w tym przypadku Komisja Orzekająca. Walkower może być konsekwencją naszych działań, ale ich istota polegała na złożeniu wniosku, do którego mieliśmy prawo - zwraca uwagę prezes Unibaksu Toruń.
Złożony przez Unibax wniosek jest o tyle zaskakujący, że wcześniej nie kwestionowali oni zgłoszenia zielonogórskiej drużyny do rewanżowego spotkania. Takie zarzuty nie padły również podczas specjalnej konferencji prasowej, w której uczestniczył między innymi prezes Mateusz Kurzawski. - Wynika to z tego, że wniosek został złożony dopiero po przeanalizowaniu dokumentów, które znajdowały się w Ekstralidze. Nie chcę się teraz wypowiadać, jakie spotkają nas kary, bo tego typu ocena nie należy do mnie. Mam jednak nadzieję, że będą one sprawiedliwe - zakończył Kurzawski.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Staram się być obiektywny, nie kibicuję Falubazowi, ani Apatorowi. Ale perfidia z jaką obecnie zaczyn Czytaj całość
Tobie się wydaje ze ludzie maja skleroze i nie pamietają co się wtedy działo? Nie mieliście nic do gadania w sprawie przekładania maczów. Nic:)