Sajfutdinow, Walasek lub Pedersen w Stali? Zmora: Nie widzę przeciwwskazań

kontrakty

można by zastosować jakiś odpowiedni przelicznik dla wychowanków). Podobnie postąpiłbym wobec zawodników, którzy startują w jednym klubie przez powiedzmy min. 3-4 lata. Ponadto powinien obowiązywać przepis, który nakazywałby start w meczu przynajmniej dwóm zawodnikom wychowanym przez dany klub (ewentualnie 1 ale junior). Nie wiem czy to by się sprawdziło ale można by w ten sposób zmobilizować kluby to aktywniejszego życia szkółki żużlowej.

solidne wzmocnienie ich kont bankowych. Dlaczego Falubaz czy Unibax nie mogą pozwolić sobie na zakontraktowanie ekipy, w której nie będzie słabych punktów? Tylko dlatego, że inne kluby a w zasadzie ich prezesi są nieudolni? Jeżeli stać nas na takich zawodników to dlaczego nie możemy mieć ich w składzie? To, że w pozostałych klubach nie dają sobie rady ze znalezieniem solidnych sponsorów nie powinno wpływać na system rozgrywek. To bolączka prezesów klubów uboższych. Nie wyobrażam sobie żeby Legia Warszawa nie mogła zakupić najsolidniejszych kopaczy na świecie (jeżeli tylko byłoby ją na to stać) tylko dlatego, że Podbeskidzie Bielsko- Biała nie byłoby w stanie wydać kasy choćby na buty jednego z nich. Paranoja. I nie można tego nazywać kupowaniem mistrzostwa ponieważ piękno sportu polega na jego nieprzewidywalności. Polecą minusy bo jestem z Zielonki ale generalnie mało mnie to obchodzi. Z pozdrowieniami od normalnego dla normalnych.

GP.. Stal powinna się skupić na utrzymaniu składu z 2013 r., wzmocnić się Zagarem i tyle.