Stal Rzeszów - Wanda Kraków: Tak rzeszowskiej Stali dawno nie było

WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Maciej Kuciapa
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Maciej Kuciapa

W Rzeszowie długo musiano czekać na kolejne ligowe emocje. Ostatni mecz na własnym obiekcie Stal odjechała miesiąc temu. Później na przeszkodzie stawały warunki atmosferyczne. Teraz prognozy są jednak optymistyczne. Początek meczu o godzinie 18:15.

Pierwotnie spotkanie obu drużyn było zaplanowane na niedzielę. Jednak wówczas nad stolicą Podkarpacia mocno padało i mecz nie mógł dojść do skutku. Goście mieli pewne zastrzeżenia dotyczące tego, czy tor przed spotkaniem został odpowiednio przygotowany. Mecz nie miał jednak statusu zagrożonego i Stal Rzeszów nie musiała ubijać go do granic możliwości. Obie strony szybko doszły do konsensusu, jeśli chodzi o nowy termin tego spotkania. W czwartek rzeszowianie i krakowianie będą dysponowali niemal swoimi najmocniejszymi składami. Zabraknie tylko Rafała Karczmarza, który w ostatnich meczach występował w drużynie z Rzeszowa jako "gość". Powodem jego absencji jest finał krajowych eliminacji do IMŚJ w Gdańsku.

W awizowanym składzie Stali Rzeszów nie ma niespodzianek. W czwartek wystąpią ci sami zawodnicy, którzy dali drużynie zwycięstwo przed tygodniem.

Przypomnijmy, że w piątek Żurawie dość niespodziewanie wygrały na wyjeździe z Polonią Bydgoszcz 47:43 i ich sytuacja w tabeli znacząco się poprawiła. Obecnie podopieczni Janusza Ślączki plasują się na piątej pozycji, a w perspektywie mają jeszcze dwa zaległe spotkania na własnym torze (czwartkowy z Wandą oraz 6 maja KSM-em Krosno). Jeśli pokonają Wandę, to automatycznie przesuną się na trzecie miejsce w tabeli Nice Polskiej Ligi Żużlowej.

Rzeszowianie wydają się być zdecydowanym faworytem czwartkowej potyczki. Za gospodarzami przemawia nie tylko atut własnego toru, ale także solidna formacja seniorska. W ekipie Żurawi trudno jest wskazać wyraźnego lidera zespołu. Ślączka ma do dyspozycji kilku zawodników, którzy potrafią punktować na wysokim poziomie. W dotychczasowych meczach najlepiej spisywał się Dawid Lampart, a w ostatnim spotkaniu z dobrej strony pokazali się także Nicklas Porsing i Scott Nicholls. Nie można zapominać także o Karolu Baranie, który w meczu z Orłem Łódź zdobył 11 punktów i był liderem zespołu.

Kibiców z Rzeszowa z pewnością cieszy fakt, że w awizowanym zestawieniu znalazło się aż pięciu wychowanków. Poza wspomnianym Lampartem, Baranem oraz Maciejem Kuciapą, formację juniorską mają utworzyć Mateusz Rząsa i Patryk Wojdyło. Ten pierwszy zaliczył już debiut w biało-niebieskich barwach w Bydgoszczy. Rząsa zdobył wówczas 2 punkty z bonusem. W odwodzie pozostaje także inny wychowanek Grzegorz Bassara. Tak rzeszowskiej Stali nie było przy Hetmańskiej od sezonu 2009. - Chcemy, by drużyna opiewała na miejscowych zawodnikach - podkreśla za każdym razem Andrzej Łabudzki, prezes klubu.

Choć to Żurawie będą papierowym faworytem tego spotkania, to zespołu Speedway Wandy Instal Kraków absolutnie nie można lekceważyć. Podopieczni Adama Weigela u progu sezonu prezentują się być może poniżej oczekiwań, ale należy pamiętać że w szeregach krakowskiej drużyny jest kilku bardzo doświadczonych zawodników. O sile Wandy stanowią na tę chwilę Patrick Hougaard i Chris Harris. Ta dwójka zdobyła do tej pory 49,22 procent punktów całego zespołu.

Zawodzą natomiast jeźdźcy krajowi. Edward Mazur i Zbigniew Suchecki plasują się obecnie na 50. i 51. miejscu w lidze pod względem średniej biegowej. To sprawiło, że do drużyny dokooptowany został Mateusz Szczepaniak, którego krakowianie wypożyczyli ze Sparty Wrocław. Szczepaniak w krakowskich barwach zadebiutował już półtora tygodnia temu, a w czwartek dostanie swoją drugą szansę. Jak się okazuje to wcale nie musi być koniec wzmocnień w Wandzie. Krakowianie mają bowiem na celowniku... Grzegorza Walaska. Takie posunięcie można byłoby określić mianem hitu transferowego w I lidze. Rozmowy jednak nie zostały jeszcze sfinalizowane i wątpliwe, by Walasek dołączył do drużyny już w czwartek.

Warto dodać, że jeszcze nigdy w historii Stal Rzeszów nie przegrała na swoim torze z zespołem z Nowej Huty.

Awizowane składy:

Stal Rzeszów
9. Karol Baran
10. Nicklas Porsing
11. Maciej Kuciapa
12. Scott Nicholls
13. Dawid Lampart
14. Patryk Wojdyło
15. Grzegorz Bassara

Speedway Wanda Instal Kraków
1. Mateusz Szczepaniak
2. Chris Harris
3. Edward Mazur
4. Sam Masters
5. Patrick Hougaard
6. Eryk Budzyń

Początek meczu: godz. 18:15
Sędzia: Piotr Lis
Komisarz toru: Wojciech Szubartowski

Prognoza pogody na czwartek (yr.no)
Temperatura: 10 stopni Celsjusza
Wiatr: 2 m/s
Opady: 0 mm

Bilety:
normalny - 25 złotych
ulgowy (osoby uczące się do 26. roku życia) - 15 złotych
dzieci do 16. roku życia pod opieką osoby starszej - wstęp wolny
program zawodów - 8złotych

Zamów relację z meczu Stal Rzeszów - Speedway Wanda Instal Kraków
Wyślij SMS o treści ZUZEL RZESZOW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.

Stal i Wanda po raz ostatni na torze w Rzeszowie zmierzyły się 4 kwietnia 1994 roku. Lepsi okazali się wtedy gospodarze, którzy wygrali 54:35. Najwięcej punktów dla Żurawi zdobył Zoltan Adorjan (15), a dla krakowian Sandor Tihanyi (13). W tym meczu wystąpił także Maciej Kuciapa. Kapitan rzeszowskiego zespołu zakończył mecz z dorobkiem 7 punktów i jednego bonusa. Później rzeszowianie gościli Wandę Kraków jeszcze pod koniec lat 90-tych. Był to jednak drugi zespół Stali Rzeszów występujący pod nazwą Stal Rzeszów II.

[b]ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob przeżył katastrofę lotniczą. "Miałem myśl, żeby wyskoczyć z samolotu" [2/3]

[/b]

Źródło artykułu: